Odcinek 22 ;*
Miało być dokładnie tak samo, jak w bajce.. Przepiękny ślub, huczne wesele i "żyli długo i szczęśliwie".. Tak teraz wyobrażała sobie o to przyszła panna młoda - Nina Martin.. Wprawdzie pozostaje księżniczką z księciem na rumaku... Ale tak na prawdę tylko jedna osoba dąży do rozwalenia tego związku.. Samanth'a , była kochanka Fabiana.. W sumie miał dwie kochanki wraz z Joy.. Dziewczyna postanowiła go sobie już odpuścić.. Wiedzie szczęśliwe życie u boku Micka Cambella - silnego sportowca .. Choć tu tak naprawdę mowa jest teraz o Ninie.. Jest ona dziewczyną, której bez przerwy coś nie wychodzi.. Wplątując się w poważniejsze kłopoty, udowadnia tym samej sobie, że kłopoty to jej prawdziwe imię.. Nie dość, że jej życie pomału zaczyna walić się w gruzach, to jeszcze była kochanka jej faceta nie daję za wygraną .. Dziewczyna miała już tego serdecznie dosyć..
Zastanawiała się nad tym, siedząc w sypialni na parapecie spogladając na przepiękną okolice.. Wiedziałą, że jej swiat pomału zaczyna tracić barwę przepięknej miłość.. Miłości, którą kochała nad życie.. Niesłychanie wyjęła telefon z kieszeni, odblokowała ekran swego smartfona i spojrzała na ekran..
- 12:34 - westchnęła po cichu do samej siebie..
Jej twarz traciła barwę kolorów.. Rumieńce, zamieniały się w blado- szarą barwę.. Nie zwracała na to uwagi.. Spojrzała na sypialnie, po czym wyszła..
~~*~~
Po pewnej chwili gdy dotarła do salonu, poczuła w kieszeni od jej spodni wibrację smartfona.. Spojrzała na ekran..
- Wiadomość... niesłychane..- westchnęła usiadając na kanapie..
Czytając nie mogła w to uwierzyć.. Nieznajomy numer, którego nie znała.. nie znała osoby od której dostała tę szokującą wiadomość..
- " Czy oby na pewno wiesz o swym przyszłym mężu.. Nie raczył Ci nic powiedzieć, o tym że miał kochankę ".. - czytająć ubolewała nad tym..
Na samym początku dziewczyna myślała, że są to jakieś bzdury.. Głęboko zastanawiałą się nad tymi słowami od nieznanej osoby.. Nie wytrzymująć presji, zaczęła łkać z bólu.. Gwałtownie ze złością rzuciła telefon na kanapę, która znajdowałą się na przeciwko jej.. Wstała łapiąc sie za głowę..
- Jak on m-mógł - powtarzała to sobie głośno..
Nic jej nie pozostało tylko czekanie na powrót Fabiana.. Po niespełnych trzech goodzinach usłyszała jak ktość szeleści w przed pokoju.. Poszła po czym ujrzała swego kochanka..
- Witaj kochanie - zbliżył się Fabian do swej wybranki po czym chciał ją pocałować..
Dziewczyna momentalnie odsunęła się od niego..
- Jak mogłeś !! - zaczęła wypytywać z mocniejszą złością..
- O co ci chodzi ? - zdziwiony powisił kurtkę na wieszaku..
- Nie próbuj mydlić mi oczu.. Wiem już o wszystkim.. - po jej twarzy zaczęły płynąć łzy..
- Nino, nie rozumiem Cię..
- Dlaczego, nie powiedziałeś mi ,że miałeś kochankę..
- Jaką kochankę..
- Nie wygłupiaj się.. Sam doskonale wiesz o czym mówie.. Nie próbuj zaprzeczać.. Dzisiaj w południe dostałam wiadomość . Pytam Ci sie .. Jak mogłeś ! - dziewczyna nie wytrzymała i zaczęła krzyczeć..
- Pokaż telefon.. - spojrzał się z niechęciom..
- A proszę Cię bardzo - wyjęła telfon z kieszeni po czym mu podała..
Fabian przeczytał tę wiadomość.. Nie mógł w to uwierzyć.. Numer, który się wyświetlił kojarzył mu się z kąść.. Wyjął telefon ze swej marynarki po czym ...
- Nino.. - powiedział patrząć na nia .. prosto w jej cudowne oczy..
- No słucham.. masz mi coś do powiedzenia ? - mętnie skrzyżowała dłonie..
- To Samanth'a wysłała tę wiadomość..
- Nie oszukuj mnie znowu....
- Spójrz - podszedł do niewaisty po czym jej pokazał..
Dziewczyna poczuła się głupio.. Nic nie wiedząc od kogo był ten "sms" oskarżyła swego wybranka o coś tak durnego..
- Fabian przepraszam Cię . - wtuliła się do niego..
- Spokojnie.. Nigdy bym Ci tego nie zrobił.. W sumie nam.. - uśmiechnął się po czym dotknął policzka swej wybranki.
- Wiadomość... niesłychane..- westchnęła usiadając na kanapie..
Czytając nie mogła w to uwierzyć.. Nieznajomy numer, którego nie znała.. nie znała osoby od której dostała tę szokującą wiadomość..
- " Czy oby na pewno wiesz o swym przyszłym mężu.. Nie raczył Ci nic powiedzieć, o tym że miał kochankę ".. - czytająć ubolewała nad tym..
Na samym początku dziewczyna myślała, że są to jakieś bzdury.. Głęboko zastanawiałą się nad tymi słowami od nieznanej osoby.. Nie wytrzymująć presji, zaczęła łkać z bólu.. Gwałtownie ze złością rzuciła telefon na kanapę, która znajdowałą się na przeciwko jej.. Wstała łapiąc sie za głowę..
- Jak on m-mógł - powtarzała to sobie głośno..
Nic jej nie pozostało tylko czekanie na powrót Fabiana.. Po niespełnych trzech goodzinach usłyszała jak ktość szeleści w przed pokoju.. Poszła po czym ujrzała swego kochanka..
- Witaj kochanie - zbliżył się Fabian do swej wybranki po czym chciał ją pocałować..
Dziewczyna momentalnie odsunęła się od niego..
- Jak mogłeś !! - zaczęła wypytywać z mocniejszą złością..
- O co ci chodzi ? - zdziwiony powisił kurtkę na wieszaku..
- Nie próbuj mydlić mi oczu.. Wiem już o wszystkim.. - po jej twarzy zaczęły płynąć łzy..
- Nino, nie rozumiem Cię..
- Dlaczego, nie powiedziałeś mi ,że miałeś kochankę..
- Jaką kochankę..
- Nie wygłupiaj się.. Sam doskonale wiesz o czym mówie.. Nie próbuj zaprzeczać.. Dzisiaj w południe dostałam wiadomość . Pytam Ci sie .. Jak mogłeś ! - dziewczyna nie wytrzymała i zaczęła krzyczeć..
- Pokaż telefon.. - spojrzał się z niechęciom..
- A proszę Cię bardzo - wyjęła telfon z kieszeni po czym mu podała..
Fabian przeczytał tę wiadomość.. Nie mógł w to uwierzyć.. Numer, który się wyświetlił kojarzył mu się z kąść.. Wyjął telefon ze swej marynarki po czym ...
- Nino.. - powiedział patrząć na nia .. prosto w jej cudowne oczy..
- No słucham.. masz mi coś do powiedzenia ? - mętnie skrzyżowała dłonie..
- To Samanth'a wysłała tę wiadomość..
- Nie oszukuj mnie znowu....
- Spójrz - podszedł do niewaisty po czym jej pokazał..
Dziewczyna poczuła się głupio.. Nic nie wiedząc od kogo był ten "sms" oskarżyła swego wybranka o coś tak durnego..
- Fabian przepraszam Cię . - wtuliła się do niego..
- Spokojnie.. Nigdy bym Ci tego nie zrobił.. W sumie nam.. - uśmiechnął się po czym dotknął policzka swej wybranki.
- Kocham Cię Fabian.. - uśmiechnęła się wptarując się w jego przepiękne niebieskie tęczówki..
- Też Cię kocham..- chwycił dziewczynę stanowczo w talii i zaczął ją namiętnie całować..
Nina dopiero wtedy uświadomiła sobie jaki dostała wspaniały los.. Nie może go zmarnować.. Wie, że dzięki jej wybrankowi Nina odnalazła swoje wymarzone miejsce na Ziemi i na nowo dzięki niemu zacznie marzyć..
Dawno nie było aż tak długiego.. Cieszcie się, że wogóle coś napisałam ... Aaa i dziękuję za takie odrzucenie..
NEXT - 25 KOMCI !!! ;))
Nathalia/ Patrycja ;3
Super.;) Ale za jakie odrzucenie?;o
OdpowiedzUsuńNa gg ci powiem ;(
UsuńSuper.♥
OdpowiedzUsuńSuuuper *-*
OdpowiedzUsuńCool : ) Komentowac ludzie bo chce dzis nastepny !! : *
OdpowiedzUsuńCzyli ?
OdpowiedzUsuńJak zwykle :/ Dobra... Koncze z blogowaniem .. Kolejna osoba ktora mnie nienawidzi..
UsuńY, no weś! Odchodzisz dlatego że ktoś zwrócił ci uwage z powodu błędów zamieszczonych w opowiadaniu? I z tego powodu chcesz urwać kontakt?
UsuńZnowu dostaje e-maiile z pogrozkami...ze mam wypiedalac z tego bloga ! Kumasz ?
UsuńNie reaguj... Po prostu usuwaj to i już!
UsuńI tak zastanawiam sie czy nie zaczac wszystkiego od poczatku.Te me wylociny nie maja juz sesnsu -.-
UsuńJa pierdzielę! Super odcinek! I jaki długi, hahaha!
OdpowiedzUsuńJa
OdpowiedzUsuńNormalnie
OdpowiedzUsuńKocham te
OdpowiedzUsuńTwoje
OdpowiedzUsuńOdcinki
OdpowiedzUsuńOraz to
OdpowiedzUsuńco
OdpowiedzUsuńPiszesz ogólnie czyli
OdpowiedzUsuńScenariusze
OdpowiedzUsuńi opowiadania!
OdpowiedzUsuńKumasz?
OdpowiedzUsuńJuż
OdpowiedzUsuńPisz kolejny
OdpowiedzUsuńbo
OdpowiedzUsuńJest
OdpowiedzUsuń25 komentarzy!
OdpowiedzUsuńNie napisze... nie przyjmuję "SPAMÓW" !! :)
OdpowiedzUsuńNo to ja też nie bede przyjmowała spamów!!!
UsuńCudny ;)
OdpowiedzUsuńmegaa : * I nie przejmuj sie. glowa do gory ;.)
OdpowiedzUsuń