Menu

6 listopada 2012

Scenariusz cz.5 / by Patrycja :)

Okkkej, poddaje się i wstawiam kolejną część scenariusza ; P Miłego czytania .


Scenariusz cz.5

V(ictor) ( mówi po cichu ) te bachory znowu coś knują !
F ( słyszy wszystko co mówi Victor )
<. POKÓJ NINY I AMBER .>
Am ( wchodzi wściekła do pokoju )
Al ( wbiega za nią ) Amber , pszczółko przepraszam.
Am : Wyjdź stąd !
Al : Amber !
Am : Wyjdź stą Alfie ! .
Al : Pszczółko , przepraszam.
Am : Jak mogłeś mnie tak potraktować . W szczególności , panią Millington !
Al ( kleka przed Amber ) Pszczółko , prosze ...
Am : No dobrze , ale to jest już twoja ostatnia szansa...
Al : Yess... ( wykonuje dziwaczny taniec szczęścia )
Am : Aaaa teraz , żegnam ...
Amfie ( pocałowała się )
Al : Słodkich snów , myszko.
Am : Nawzajem.
Al ( wyszedł )
<. HOL .>
Al ( schodzi po schodach z góry i widzi Victora )
Vi : A pan Levis czemu jeszcze nie w łóżku !?
Al : Booo .booo .....
Vi ( patrzy się złowrogo na ALfiego po czym mówi ) radze ci chłopcze ! Znikaj z moich oczu bo to się inaczej skonczy ...
Al : tak jest ....
Vi ( drze się ) DO POKOJU !
Al ( poszedł )
Vi ( patrzy na zegar ) Wybiła dziesiąta ! Wiecie co to znaczy ? A teraz chce usłyszeć jak upada ta szpilka. ( upuszcza szpilke po czym ja podnosi i udaje się do swojego gabinetu )
<. W NOCY - SEN NINY .>
N ( chodzi po przepięknej łące pełnej kwiatków ) Jak tutaj , pięknie !
N ( obraca się wokół własnej osi )
( Nagle przed oczami Niny pojawiają się jej rodzice )
N ( spoglada na obcyhc ludzi z przerażeniem ) K-kim państwo są ?
MN/TN : Koochanie , to my. Twoi rodzice.
N : C-co ?? jak to .
Mn : Nino , to ja . Twoja Mama , Isabelle .
N : mamo , tato ? Ale dlaczego akurat we śnie.
Tn : Przyszliśmy cię ostrzec...
N : Przed czym , przed czym .....
Tn : Strzeż się " strażnika domu Anubisa " ...
N ( mówi z przerażeniem ) Victora ?
Mn: On skrywa , wiele tajemnic córeczko.
N : Ale jakich.
Tn/Mn : Żegnaj aniołku.
N : Poczekajcie , proszę !
N ( budzi się ) Tooo tylko sen ... ( patrzy na pokój po czym się kładzie i zasypia )
<. NASTĘPNEGO RANKA . SALON .>
N ( wchodzi zaspana )
F ( siedzi przy stole po czym zauważa Nine ) Heej , Nino.
N : Heeej.  ( usmiecha się )
F ( odwzajemnia uśmiech ) Coooś się stało , kochanie ?
N : Tak , musimy zwołać zebranie Sibuny.
F : Jak , to ....

A ciag dalszy nastąpi w następnym scenariuszu czyli wten piątek. Prooosz o komcie ;*

Pozdrawiam / Nathalia ( Patrycja ) < 33

4 komentarze:

Dziękuję za komentarze : *
Może zaobserwujesz ?? :)