Menu

30 grudnia 2012

Rozdział 15 / LuLuś♥

Witam ponownie ''mendy'' !!!! Oto kartka :D

-Nino wracamy, chodź- Wyciągała mnie za rękę. Wciąż tańczyłam i śmiałam się. Ledwo co stałam na nogach a wszystko wirowało.
 -Ej! Chodźmy do Fabiana! Chce zobaczyć jego... jego minę! Hahahahahhaha będzie zajebista!
 -Lepiej nie.
 -No chodź! Będzie fajnie! Wiesz gdzie są?
 -Nie.
 -A ja wiem! Są tam dalej! Bo stoi samochód Fabes'a- zaczęłam się śmiać i pobiegłam tam tak szybko, na ile tylko stan mi pozwalał- zajrzałam przez okno, ale nie zobaczyłam ich, więc zanim buntowniczka zdążyła mnie zatrzymać weszłam do środka. Dużo ludzi tańczyło i nie wiem dlaczego, tak po prostu się do nich dołączyłam zapominając po co tu przyszłam. Nagle na przeciwnej ścianie zobaczyłam ciemnego-blondyna z jakąś dziewczyną, śmiali się, flirtowali, oh jakie słodkie. Zaraz żygne tęczą. Uśmiechnęłam się i przeszłam obok nich. A potem ustawiłam się gdzieś na środku sali tuż obok bawiących się ludzi. Oho... haha zauważył mnie, mina mu momentalnie zrzedła, z słodkiego uśmiechu malowało się zdziwienie i złość. Ruszył w moją stronę, a ja zwróciłam i wtopiłam się w tłum. To jak zabawa w kotka i myszkę, przy której to myszka ma świetny ubaw! Cały czas ze szczerym uśmiechem szłam przez spocone ciała, co raz oglądając się za siebie czy jeszcze tam jest. Kiedy tym razem odwróciłam głowę i nie było go, wróciłam do tańca. Ale wpadłam na kogoś, kto złapał mnie za łokcie.
 -Co tu robisz?!
 -Tańczę Eddie, tańczę- Przysunęłam się do niego by dać mu buziaka w policzek.
 -Przykro mi, ale chyba zrobię to co powinienem- Odsuną ode mnie twarz- Wkopie cię- wybuchł śmiechem.
 -Spadaj- Wyrwałam się. Był kolejną osobą której uciekłam, zaraz też wyszłam na powietrze zmęczona i zwróciłam się w stronę domu, dobrze że jestem ogarnięta, bo inaczej bym do niego nie trafiła tak jak teraz. Ale najpierw poszłam na plażę. Jak tu ciemno. hmm... nic nie widać ani nikogo nie ma... zaczęłam się rozbierać,a po chwili weszłam naga do wody. Zanużyłam się w zimnej cieczy. Leżałam na plecach dopóki nie zerwałam się słysząc plusk wody. Nikogo nie było, ale zobaczyłam w dali jak podjeżdża samochód. No więc przyjrzyjmy się sytuacji, oj nie zamknęłam drzwi. Wszyscy w pośpiechu weszli do domu, nie zdziwiłam się, że jest z nimi Patricia. Popatrzyła na ocean, i oj... chyba mnie dostrzegła. Pomachałam jej więc, a ona zwróciła się od razu do chłopaków z informacją o mnie. Szybko schowałam się pod wodę. I zaraz wynurzyłam tylko oczy. Wskazywała palcem na wodę, ale nikt jej już nie słuchał, no tak, wariatka pewnie pomyśleli. Skierowała się w stronę plaży, ale któryś z chłopaków ją zatrzymał i kazał iść do środka, natomiast sam postanowił upewnić się, że mnie tu nie ma.

   Cały czas na niego patrzyłam, ale on mnie nie widział. Rozglądał się i wypatrywał jakiegoś znaku czy czegoś potwierdzającego słowa Patricii, i chyba znalazł. Moje ubrania leżały na brzegu. Rozejrzał je i zaraz podniósł wzrok.
 -Nino? Jesteś tu?- na początku mówił cicho, ale zaraz głośniej. Wstałam więc, poczułam chłodny powiew. Nie stałam odkryta, ponieważ dopłynęłam do głębokości, która zakrywała do połowy moje ciało. Ale on i tak je już widział, więc dla niego nic nowego- Nino?- upewnił się na co pokiwałam głową. Zawołał mnie gestem ręki.
 -Ty chodź po mnie!- Zaśmiałam się- Jeśli oczywiście się nie boisz! To tylko woda! Nie utopisz się!
 -Chodź tu! Zaraz zejdzie się reszta!
 -Nikt nie wie, że tu jestem!
 -Ja wiem!
 -Nie marudź i nie gadaj tylko chodź! Będzie fajnie! Albo mam pomysł! Na trzy oboje idziemy! Zgoda?
 -Jesteś szalona.
 -Wiem. 1...2.........3!- Oboje ruszyliśmy w swoim kierunku. Nie ukrywając widziałam jaki to dla niego wysiłek patrząc mi cały czas w oczy choć nie musiał, po chwili staliśmy na przeciwko siebie- a myślałam, że prędzej pochłoniesz mnie wzrokiem niż będziesz rozważny i wciąż będziesz nalegał na zwykły powrót do domu...
 -Chodź-Wziął moją dłoń i pociągną w stronę piasku. Od bioder już się wyłoniłam. Mocny podmuch wiatru przeszedł mi aż do kości- Eddie?- Posłał mi pytające spojrzenie- zimno mi.
 -Zaraz się ubierzesz.
 - W tamtym też będzie mi zimno. Przydało by się jakieś drugie 36,6 stopni.
 -Nawet o tym nie myśl- wyszliśmy na mokry piach, na suchym on zgarną moje skąpe ubrania- Masz, bo jak tak wejdziemy to jeszcze pomyślał że to ja je ci zdjąłem- Przewróciłam oczami i byle jak nałożyłam je na siebie- Dobrze, a teraz chodź.
 -Wiesz, że jesteś dziwny?
 -Mówiono mi tak.
 -Jak ja bym cię tak zobaczyła to bym się na ciebie rzuciła hahahaha!- Nie odezwał się tylko wprowadził do domu.
   W salonie siedzieli Fabian i Patricia. Najwyraźniej zmartwieni.
 -Boże.... - Spuściła powietrze Patricia widząc mnie.
 -Coś ty sobie myślała?! Wychodzisz, upijasz się a potem kąpiesz się ? Czy ty jesteś normalna?! I jeszcze ubrałaś się jak totalna wariatka!- Zamachnęłam się i uderzyłam go całą siłą w policzek.
 -Nie jestem wariatką i tak nie wyglądam. Poza tym, gdyby nie to, że zamknąłeś nas w domu, nic by się nie stało- Pobiegłam do pokoju i od razu rzuciłam się na łóżko, zaraz też przyszła buntowniczka. Nic się nie odezwała tylko od razu zrobiła to co ja.

Mam nadzieję ,że się podobało . Następna kartka za 50 komci :* P

Pozdrawiam LuLuś♥

54 komentarze:

  1. Noo i to rozumieć kochany misiaczku !! Tak trzymaj a bedzie cód .. miód i malinka :)) W następnym ma byc DUŻOOOOOO FABINKI .. Bo jak nie to uduszę jak kiedyś kaczke w wodzię !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahhahhha.LOL. JAKIE GROŹBY.TYLKO NIE KACZKE.świetneee.:-):-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Eeeextra ;***. Co wy ostatnio macie z tymi kaczkami? Patuśka,... PACZUŚ! :D
    Jak nie będę mogła w nocy spać, to dobiję do 50 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez te nasze wczorajsze rozmowy śniło mi się, że jechałam autkiem i rozjechałam kota. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahhahahahahahhahaahhahahah:))Ty przez te blogi wpadniesz nam w chorobę psychiczną; ****

      Usuń
    2. Ta! Najlepiej zgonić wszystko na Paczusia! ♥ xd

      Usuń
    3. Ja już chyba wpadłam w chorobę psychiczną, ale nie jest tak źle. ;) Da się żyć ;*

      Usuń
    4. Okej, zapomnij o kaczce i o naszych wczorajszych pogawędkach.!!

      Usuń
  5. Super :) Właśnie co wy macie z tymi kaczkami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda by o tym mówić!!! Za długo gadania!!

      Usuń
  6. Ej no ludzie! Dobijamy do 50 komentarzy! Nie lenić się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie!!! Dobijamy!! mam gotowy rozdział!

      Usuń
    2. Jesteem misiaczki . ♥ DOBIJAMY .... MA BYĆ 50 KOMCI !! A ja wiedzieć co bedzie w następnej kartce LuLuś . ♥

      Usuń
    3. Wiem ,że wiesz bo zapisałam go w wersji roboczej. :P ♥

      Usuń
    4. NOO KOMENTOWAĆ MISIACZKI . ♥ Bo nie dowiecie się co Wiki napisała w koolejnej kartce , a jest super :D

      Usuń
    5. Chcecie tego? To komentujciee!! ♥

      Usuń
    6. Uuuu no to komentujemy!!!

      Usuń
    7. Przecież ja " świrku " komentuje . ♥

      Usuń
    8. Damy radę! Ej, ludzie dołączcie się!!!!

      Usuń
    9. Też cię kocham misiaczku. Odbija mi bo słucham One Direction ;*

      Usuń
    10. One Direction?? Uuuuu, a jaki tytuł piosenki słuchasz ,misiaczku?? ♥

      Usuń
    11. O nie słuchałam jej. Nie lubie woolnych piosenek. Lubię What Makes Your Beautiful!!

      Usuń
    12. Ja też to lubię. A którego z chłopaków najbardziej lubisz? Ja uwielbiam Zayna ;*

      Usuń
    13. Ja kocham Nialla!!! :* ♥

      Usuń
    14. odcinek napisany . ♥

      Usuń
    15. To wy komentujcie mój rozdział! Chcecie kolejny?? Zróbcie to dla przyjemności czytania kolejnego rozdziału!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    16. Ja komentuje a " łasice " gdzieś poszły i znowu mnie wystawiły :C

      Usuń
  7. Zaaaaaaaaaaaisteee :>
    Tajemniczy Anonim.xD

    OdpowiedzUsuń
  8. jest ponad 50 wstawiaj ; dd

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze : *
Może zaobserwujesz ?? :)