Siema ziomki! Na początek chciałam was przeprosić za to, że wczoraj nie pojawił się rozdział. Byłam u babci i wróciłam zmęczona. Nie chciało mi się nic robić :) Bez zanudzania dodaję kolejny rozdział.
ROZDZIAŁ 3
Dzisiaj wydarzyło się coś czego nikt by się nie spodziewał. Zacznijmy od początku. Kiedy obudziłem się rano zobaczyłem Joy, która leżała przytulona do mojej klaty. Gdy zobaczyła, że już nie śpię odezwała się szeptem:
-Kocham cię misiu.
-Ja ciebie też...
-O czym myślisz?
-Co?... O niczym...
-Mnie nie okłamiesz kotku.
-Myślę o Ninie.
-Co?!
-Zastanawiam się co zrobiłem, że przestała się do mnie odzywać.
-Nie obwiniaj się. To nie twoja wina.
-Dzięki skarbie. Idziemy na śniadanie?
-Jasne. Zgłodniałam.
Ubraliśmy się i zeszliśmy do kuchni. Tam siedziała Amber. Okazało się, że zrobiła dla nas śniadanie. Było przepyszne :) Nie wiedziałem, że można ugotować takie dobre jedzenie z takimi paznokciami. Mogliby za to przyznawać nagrody. Około godziny dwunastej wpadł do nas Alfie. Był strasznie podekscytowany. Już nie mógł się doczekać koncertu. Dziewczyny poszły do pokoju Amber i zaczęły wybierać ciuchy i się malować. Musieliśmy na nie czekać półtorej godziny! Ale efekt był niesamowity. Wyglądały jak profesjonalne modelki :) Wzięliśmy nasze lasencje za rękę i skierowaliśmy się w stronę stadionu, gdzie miał odbywać się koncert. Na miejscu była masa ludzi. Wydawało mi się, że zjechała się tu połowa Londynu. Razem z Alfie'm kupiliśmy sobie kilka piw. Po pewnym czasie na scenę wyszli chłopaki z One Direction.
Wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć. Na początku zaśpiewali "Kiss you", >KLIK< a potem "Live while we're young" >KLIK<. Wszyscy byli zachwyceni. W pewnym momencie Joy poprosiła mnie o kupienie czegoś do picia. Kiedy stałem w kolejce zobaczyłem dziewczynę, która miała brązowe włosy i przepiękne, niebieskie oczy. Była ubrana w krótkie, dżinsowe spodenki i t-shirt. Byłem pewny, że to jest Nina. Nie miałem żadnych wątpliwości. Zacząłem iść w jej stronę. Nie zwracałem uwagi na to co się wokół mnie dzieje. Pewnie dlatego wszedłem w sam środek bójki. Nagle dostałem szklaną butelką w głowę i urwał mi się film...
Kocham, Fabian x
Ach ten momencik... :) Liczę na dużo komentarzy ;)
meega :> Kieedy neext ?? ;*
OdpowiedzUsuńWhen the next patricia ?? :D:D
UsuńJutro moja kochana :)
UsuńA nie może być dzisiaj ??.xD Ploooseee ;-* Ja na wasze życzenie zawsze muszę pisać :D:D !!
Usuńsuper :>>
OdpowiedzUsuńŚwieeetne;****
OdpowiedzUsuńAch ,ach , ach.! ;D Ach te twe momenciki :D <3
OdpowiedzUsuń''Kiss you'' To jest mój ulubiony kawałek 1D ! <3
UsuńP.S Właśnie słucham . ;*
Widziałaś teledysk do tej piosenki? ;)
UsuńNooo , super ! :D
UsuńSuper <3 Chcę kolejny <3
OdpowiedzUsuńGenialny :D Ziomku.. xddd ♥
OdpowiedzUsuńDziękować ;D
Usuńwow genialne, już się nie mogę doczekać następnego, dziewczyno ty się na reżysera nadjesz xD maga pomysł i nieoczekiwane zwroty akcji no i oczywiście urywasz w kulminacyjnym momencie, jestem bardzo ciekawa ciągu dalszego
OdpowiedzUsuńWow! Dziękuję bardzo, chociaż sądze, że do reżysera to mi trochę daleko :)
UsuńHaha śmiesznee :P ♥
UsuńSuper
OdpowiedzUsuńP.S Zabawne i bombowe