Rozdział 15 by Naćka ;*

            

    Rozdział 15

"Niespodzianka" 

Nina ubierała się właśnie na party z okazji matur. Miała na sobie czerwoną dość skromną aczkolwiek trochę zbyt bardzo wyzywającą sukienkę. Właśnie układała sobie włosy kiedy do pokoju wszedł Fabian ubrany w zwykły T-shirt i spodnie.

-Hej kochanie-powiedział i pocałował na powitanie swoją dziewczynę.-Wyglądasz przecudownie-skomentował jej wygląd,spojrzał na sukienkę i dodał:

-I seksownie.

-Dziękuje. Kto wymyślił w ogóle imprezę w przed dzień matur?-zapytała nakładając na twarz puder.

-Jak to kto? Alfie i Jerome-odpowiedział siadając na jej łóżku nakrytym niebieskim kocem,

-Myślałam,że takie imprezy robi się po maturach.-rzekła zdziwiona.

-Oni uważają,że jak nie zdadzą to nie będą świętować więc robią imprezę teraz.

Nina malowała sobie teraz rzęsy i patrząc na lusterko z którego było widać też Fabiana powiedziała:

-No jak się upiją to na pewno nie zdadzą. -odparła z ironią.

Jej chłopak jednak nie odpowiedział,podszedł do niej i objął ją rękami za biodra. Odgarnął jej piękne kasztanowe włosy z ramienia i  zaczął ją całować po szyi. Dziewczynę oblała znajoma fala podniecenia. Chłopak wędrował swoimi ustami ku górze aż wczepił się w jej wargi. Podsadził ją na biurko i dalej kontynuowali. Całowali się tak przez dłuższą chwilę zachwycając się wspólną chwilą,kiedy do pokoju wszedł nie kto inny jak Joy.

-Hej kochani,mamy dla was niespodziankę-powiedziała jakby w ogóle nie przejęta tym co zastała. 

Dziewczyna uśmiechnęła się do niej jakby mówią gestem że im przerwała. Na co jej przyjaciółka odpowiedziała bez skrupułów.

-Potem się pomiziacie.
-Oh Joy- westchnął Rutter i dodał:-Chodźcie zobaczyć co to za niespodzianka.

Fabian,Nina i Joy wyszli z pokoju.Zeszli na dół  i zobaczyli kogo?
 Amber Milington-  ubraną  jak zwykle w modne,markowe ciuchy. Długie,złociste włosy były zaplecione w idelanego kłosa. A czerwone szpilki, co zdziwiło Ninę osiągały około 20 cm jak nie więcej. Właśnie teraz przytulała Alfiego który krzyczał z zadowolenia. Martin nie wiedziała jak zachować się w stosunku do Ambs na szczęście panna Milington wiedziała. Podbiegła do niej i przytuliła ją nie zwracając na nic uwagę. A potem przeprosiła ją za wszystko i dodała,że chcę naprawić to  co zepsuła.Nina poczuła się wtedy na prawdę szczęśliwa. Odzyskała przyjaciółkę. Tego właśnie jej brakowało.
 Kiedy skończyły się przytulać Amber zmierzyła Ninę wzrokiem oceniając jej ubranie i makijaż  i rzekła:
-No no no...Wyrobiłaś się.-popatrzała się na Fabesa który stał obok swojej dziewczyny i zapytała go:
-Fabina powróciła?
-Powróciła-odpowiedzieli jednocześnie,a potem uśmiechnęli się do siebie.
Wszyscy skierowali się do salonu gdzie za parę minut miała zacząć się zabawa.

Było idealnie. Kolorowe serpentyny,pełno maturzystów i wielki transparent z napisem:"Powodzenia na maturach!"
W czasie party jedni pili nie zastanawiając się nad konsekwencjami tego czynu,drudzy tańczyli,a jeszcze inni siedzieli przed książkami próbując coś wkuć nie zważając na głośną muzykę. Za to Nina i Amber nadal najlepsze przyjaciółki cały czas plotkowały. Musiały opowiedzieć sobie wszystko co wydarzyło się w tym czasie kiedy obie ze sobą nie rozmawiały.
-Zaraz wracam-odpowiedziała Nina i skierowała się w stronę łazienki. Weszła do niej. To co zobaczyła zszokowało ją na tyle,że przez parę minut patrzała się tylko w jedno miejsca,a mianowicie na lustro na którym szminką ktoś napisał:
"Nina Martin na brzydki sekret"
Kto to  był? Kto chciał ja zniszczyć? Ta osoba musiała być w domu. Jednak teraz miała inne zmartwienie. Jak to zmyć aby nikt tego nie zobaczył? A jeżeli..już ktoś wcześniej to widział?




No to skończyłam. Kto też ma ferie tak jak ja??

pozdrawiam Naćka ;3