Rozdział 1/ by Wild and Beauty

Siemanos!

Jestem trochę zestresowana. Liczę na to, że wam się spodoba, a szczególnie Nathalii/Patrycji, bo to dzięki niej teraz tu jestem :)

Nazywam się Nina Martin. Mam już 22 lata. Mieszkam samotnie w Londynie. Obecnie zajmuję się fotografowaniem ludzi, zwierząt itd. Nigdy bym nawet nie myślała, że nim zostanę. Tak w ogóle każdy od czasów domu Anubisa ogromnie się zmienił. Eddie przejął posadę po swoim ojcu kiedy ten przeszedł na emeryturę. Patricia dotrzymując mu towarzystwa została (ogromnie mnie to zdziwiło O_o)nauczycielką! Sama nawet nie mogłam się nadziwić. Amber (to mnie akurat nie zdziwiło) to projektantka mody. Od zawsze się nią fascynowała, więc się jej nie dziwię. Alfie zapragnął być lekarzem. Obecnie kończy już studia doktoranckie. Jerom (pewnie pod wpływem Mary) spoważniał i został prawnikiem. Pracuje w jakiejś dużej kancelarii adwokackiej. Mara jest wykładowcą na różnych uniwersytetach. Joy chce spróbować swoich sił w show-biznesie, więc chodzi na najróżniejsze castingi. A Fabian...tak właściwie nie wiem czym się zajmuje. Mimo to, że od pewnego czasu czasami się widujemy. Uwaga! NIE JESTEŚMY RAZEM. A było to ok. 2 lata temu. Postanowiliśmy, że zostaniemy dobrymi przyjaciółmi. Pfff jasne. Przecież widzę jak na mnie patrzy. Nie, nie jestem zazdrosna, bo mnie to obchodzi z kim on się umawia. Przez ten czas stał się chamskim człowiekiem. Chodzi z dziewczyną, rozkochuje ją w sonie i BUM! Rzuca ją. Stał się zwykłym kobieciarzem...Szczerze?To nawet się cieszę, że z nim nie jestem. Dziś  rano zadzwoniła do mnie podekscytowana Amber i oznajmiła mi, że spotkamy się całą ,,bandą'' od czasów liceum. Udawał, że cieszę się jej szczęściem. Nie ma to jak patrzeć na innych jak się miziają, tulą, mówią sobie czułe słówka...ugh. Nienawidzę tego. Tak wiem, wiem jestem samotna i zrzędliwa i, że jak znajdę miłość to będę się zastanawiała: ,,Jak ja coś takiego mogłam powiedzieć?!" Wiecie jak to mówią zmieniają się czasy, a nie ludzie. Chociaż...sama w to nie wierzę.

Chyba się nie zawiedliście?

Tylko szczerze! Pls.

Wild and Beauty