Menu

23 sierpnia 2013

Stracone marzenia - Przeszłości się nie zmieni, Fabian .Trzeba żyć dalej, pomimo tylu ran… [12] / By Nathalia (Patrycja) ;3

Odcinek [12]:
"Przeszłości się nie zmieni, Fabian . Trzeba żyć dalej, pomimo tylu ran…"

Na tarasie panował chłód, lecz Nina z przyjemnością wystawiła twarz do wiatru. Musiała ochłonąć. Zimny powiew przepędził resztki senności. W inny okolicznościach pewnie szybko położyłaby się spać, ale nie mogła.  Nie mogła zapomnieć o dzisiejszej awanturze.  Martwiła się o niego. 

Teraz wolałaby przez całą noc szczękać zębami na niego, ale nie było go tutaj. Od awantury nie zjawił się w domu. Żadnego znaku życia. Telefonu, sms’a.  Nawet w swoich myślach, Nina bowiem nie mogła sobie tego wszystkiego poukładać. Co w niego, do cholery wstąpiło. – pomyślała. Czy te telefony, sms, aż tak bardzo wpłynęły na niego?

Usłyszała trzask drzwi. Wrócił. Stanął na środku salonu, wpatrując się w stojąca Ninę na balkonie. Chłonął wzrokiem jej smukłą sylwetkę. Długa spódnica lśniła niczym najszlachetniejsze perły w blasku pełnego księżyca. Wiatr poruszał wypuszczone z koka włosy.

Chłopak przygasił światła w pokoju i wszedł na taras. Nina na jego widok zesztywniała, zmarszczyła brwi.

- Znów to zrobisz ?!– powiedziała w pełni sił, dławiąc się swoimi łzami.
- Nino…
- Nie jestem zdenerwowana. – zaprzeczyła, lecz nie zdołała ukryć strachu.
- Nie kłam. Zdradziły Cię oczy i ta urocza żyłka pulsująca na szyi w przyspieszonym rytmie.

Dotknął opisywanego miejsca, lecz Nina odchyliła się gwałtownie. Popatrzył na nią, tak niewinnie. Jej ściągnięte ramiona nie umknęły jego bystremu spojrzeniu.

- Ależ skąd. – skłamała.
- Nino, ja nie wierze w „bajki”, a w szczególności w to.  – rzekł.
- W moją wypowiedź?

- Nie wiem co we mnie wstąpiło. Przepraszam – rzekł, spuszczając wzrok na dywan

Cyniczna odpowiedź – znów pomyślała dziewczyna. Nie zamierzała przedłużać nocnej dyskusji ponad miarę.  Nina wyczuła jego zniecierpliwienie, ale nie zamierzała mu ulegać. Wprawdzie jej ślad na nadgarstku był nie dość widoczny, ale strasznie bolał wręcz piekł.

- Proszę Cię, odpowiedz. – poprosił.

Dziewczyna spojrzała na niego, nie odpowiadając.  Póki mogła, powstrzymała łzy, lecz w końcu popłynęły szerokim strumieniem. Korzystając z chwili nie uwagi Fabiana, umknęła do łazienki.  Zorientował się zbyt późno, żeby ją zatrzymać, ale natychmiast podążył w ślad za nią. Na szczęście w porę zdążyła zamknąć drzwi.

Fabian szarpnął za klamkę, prosił, żeby go wpuściła, porozmawiali. Przez ułamek sekundy nie wierzyła, że go to obchodzi. Kazała mu odejść. Kiedy po kolejnej nieudanej prośbę spełnił polecenie, Nina zrzuciła z siebie przepocone ubrania i weszła pod prysznic. Po kontakcie z chłodną wodą, poczuła się lepiej. Tak jakby jej smutek pomału odpływał. 

Przeglądając się w lustrze, ujrzała swoją zrozpaczoną twarz z rozszerzonymi, bezradnymi jak u skrzywdzonego dziecka oczami i drżącymi wargami.

Wychodząc z łazienki ujrzała opartego o ścianę Ruttera. Spojrzał na nią. Chłopaka dręczyło poczucie winy, że do tego doszło. Było mu wstyd z tego powodu. Wręcz cały się palił.

- Co ci się stało w nadgarstek? – rzekł, wstając z zimnej podłogi.
- Ślad po dzisiejszej awanturze. – odpowiedziała, kierując się w stronę sypialni.
- Nino.. – rzekł, zatrzymując ją tym samym uściskiem co wtedy. – Nie wiem co we mnie wstąpiło. Ostatnio dużo …
- Zdążyłam zauważyć. – przerwała mu, krzyżując ręce.
- Przepraszam.  To się więcej nie powtórzy.
- I co dalej. Znów mnie tak potraktujesz za kilka godzin, jak dzisiaj? – A potem…


Nie zdarzyła dalej powiedzieć. Fabian zamknął jej usta zachłannym pocałunkiem.
- Wybacz mi. – rzekł, przerywając. – Czuję się jak totalny drań, że Cię tak potraktowałem.

Po policzku dziewczyny znów spłynęły łzy.
- Czemu znowu płaczesz?
-  Przeszłości się nie zmieni, Fabian. Trzeba żyć dalej, pomimo tylu ran...
________________________________
Kolejna część badziewia. Niech mnie ktoś z resetuje. Zwłaszcza mój mózg.  Wielkie sorry, za to badziewie, ale znowu wyszło jak wyszło.
Znowu ta końcówka mi nie wyszła. Zwaliłam ją. :(
W kolejnej części wyjaśnienie Fabiana w postaci kłamstwa... Niech mnie ktoś udusi. Ale pocieszające jest to, że w 15 lub 16 odcinku ślub Peddie. Uhuhuhuhuhuhuhu ^,*
Rozdział dedykowany jest dla was wszystkich. Czytających i komentujących *.*
Następną część mam już zamiar zacząć pisać....
Ale kolejna część, za tyle samo, co wcześniej - 17-20 komentarzy


Do usłyszenia - Bye bye...

Nathalia/Patrycja ;3
xoxo...


(Piątek, 23 Sierpnia 2013)

19 komentarzy:

  1. super <333
    Fabian pierw się myśli potem robi ;)
    czekam na next ;***

    PS. nie musisz mnie zapraszać do czytania, bo jak tylko wstawisz, widzę to, czytam i komentuję ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Śiwetne!Mam nadzieję, że kolejny będzie dłuższy.
    Ach ten Fabs... grunt, że żałuje, tylko czy szczerze?pewnie tak :* oby
    uchuchu slub peddie?wyczekuję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę genialne!*.* Jak możesz mówić, że ta końcówka ci sie nie udała? Mówisz głupoty...^^

    OdpowiedzUsuń
  4. to Ps jak u Pyci ^^ Ja zawsze czycham *-* Cudo <3 Eh, żadne badziewie! Mi chyba uwierzysz? <3 Czekam na tego next'a :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze super :Końcówka jest wysmienita :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie zresztą jak zawsze <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Suuperaśne i nie mów że nie!
    No i i czekam na ten ślub! <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział !
    I właśnie ta końcówka była wspaniała ! *.*
    Słowa Niny są takie prawdziwe ;)
    Nadal ciekawa jestem co skłoniło Fabiana do takiego zachowania...
    Czekam na kolejny rozdział ;3

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny ja nie wiem <333333 Czekam na next'a .
    Fabian mnie zdziwił , ale jestem pod wrażeniem czekam na kolejny ( dodaj dziś prossszzzzeeeee ) bo nie wytrzymam Ambri ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny! *______________*
    Z niecierpliwością wyczekuję następnego ♥

    - Sav

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały *_* Jak ja uwielbiam to opowiadanie ♥ Ta końcówka jest świetna :) Nie mogę doczekać się następnego rozdziału . Pozdrawiam i życzę weny :*

    http://onedirection-polish-imaginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. No słońce, nareszcie! Końcówka jest boska i słowa wypowiedziane przez Ninę... Nie mogę doczekać się tego ślubu ^^ Proszę, szybko wstawiaj kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozdział fajny, no ale krótki trochę.. Ja tam wolę dłuższe. ; )
    No to czekam na rozwiązanie tej zagadki z Fabiaaaaanem!
    Dręczy to, dręczy . ; )
    No i już mnie na duchu podniosłaś, bo ślub Peddie <3.
    Dodaj jak najszybciej next, bo już się nie mogę doczekać tego ślubu hahhaha xd.

    Czekam <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakiego badziewa? Błagam Cię!
    Ślub !!! Jej ,Końcówka piękna .
    Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham kocham kocham <333
    Rozdział wspaniały..Daj szybko następny..Mam pytanie?
    Polecisz mojego bloga na swoim? Bardzo proszę ;) http://hoa-scenariusze-tda.blogspot.com/
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Brak słow żeby Opisac jak cudownie piszesz ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Końcówka wyszła Ci bardzo fajnie. Nie narzekaj. ;)
    Czekam na następne opowiadanie. ^.^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze : *
Może zaobserwujesz ?? :)