Menu

16 listopada 2012

Scenariusz 8/ byy Werka

Ranem

( Joy wchodzi do salonu)
Wszys: Niespodzianka!!! (wyskakują)
Jo: To dla mnie?
P: Wszystkiego najlepszego (daję jej naszyjnik)
E: (podchodzi) O de mnie też ten naszyjnik jest
J: Jasne
Je: No to teraz tort dla Joy! (przynosi)
Wszy: Sto lat sto lat niech żyję żyję nam!...
Jo: Dziękuję wam bardzo
(nagle do domu wchodzi jakaś dziewczyna)
Demi (D): Hej jestem tu nowa

Vic: O dzień dobry...
D: Demi
Vic: Dobrze masz pokój z Niną i Amber
A: Super...(z uśmiechem na twarzy)
N: Tak chodź zaprowadzimy cię
D: Ok (patrzy na Eddiego)
P: Widziałeś to Eddie?!
E: Ale co?
P: No jak się na ciebie gapiła?
E: Wcale nie  nie bądź zazdrosna Patricia
P: Nie jestem

W pokoju N, A I D
N: No to tutaj jest teraz twoje łóżko
D: Dobra muszę się rozpakować a jak się nazywacie?
N: Nina
A: Ja Amber
N: Dobra my już idziemy na dół pa
D: Pa

Zebranie sibuny
N: Ok stoimy na kluczu do serca ziemi
F: Może gdzieś coś jest?
A: Taaa ale gdzie?
P: No nie wiem a Sarah się nie oddzywa?
N: Nie
Al: To mamy przechlapane
F: Może niedługo coś powie
E: Może jak będziesz spała?
N: Mam nadzieję

W salonie
E: (siedzi na kanapie)
D: Hej (siada obok niego) Jak się nazywasz?
E: Hej jestem Eddie
D: A ja Demi hej
E: Też tu byłem nowy
D: Super
P: (wchodzi i to widzi) Hej Eddison!
E: No co chcesz?
P: Na słowo
E: Sorka Demi muszę iść
D: Spoko
P: Dlaczego z nią gadasz?
E: Mówiłem jej jak się nazywam
P: Aha...
E: Przecież wiesz że ja jej nie kocham tylko ciebie chyba że ty jesteś zazdrosna?
P: Wcale nie!

KONIEC!!!

3 komentarze:

Dziękuję za komentarze : *
Może zaobserwujesz ?? :)