2 kwietnia 2013

Rozdział 6/By Aneczka

Siemka
Taka notka na szybko,jeśli nie chcecie czytać moich rozdziałów nie zmuszam was do tego :(


DROGI PAMIETNIKU!!!

Boże,co się mogło stac.Szybko zadzwoniłam po pogotowie i policje,zabrali Fabiana chciałam jechać z nimi ale policja mnie zaczęła przesłuciwać.Pytali sie co sie stało,sama chciałambym wiedzieć.Policja powiedziała że postara sie szybko rozwiazać co się tak naprawde stało,powiadomili już cały Dom Anubisa.
Kiedy wróciłam do domu,wszyscy mnie pocieszali,tylko Joy wydawała mi się jakaś dziwna,czyżby mi sie zdawało nieważne teraz wiedziałam że musze jechać jak najszybciej do Fabiana do szpitala.
Jak dojechałam poszłam pierw do lekarza dowiedzieć co mu jest:(.Lekarz powiedział ze ktoś zranił go nożem w okolicy żebra,jak go zranił dokopał go jeszcze w brzuch.Byłam załamana,kto był móc zrobić takiego coś:(.Kiedy wyszłam od lekarza poszłam do Fabiana,był nieprzytomny od chwili kiedy weszłam płakać mi się chciało!.Usiadłam koło niego złapałam go za ręke i modliłam się zeby szybko z tego wyszedł,po chwili przyszła pielęgniarka i poprosiła mnie o wyjscie powiedziała ze jak się obudzi zaraz do mnie zdzwoni.Kiedy przyszłam do domu nie chciałam z nikim rozmawiać,jednak po chwili przyszła do mnie Amber,oczywiście pocieszała mnie.Ja powiedziałam jej ze chciałambym zostać sama zrozumiała z jet mi ciężko i ze powiedziała że mam być dzielna i wyszła.
Tak bardzo tęsknie za Fabianem i myśle tylko o tym kto mógł zrobić mu coś takiego :(
Podeszłam do okna i płakałam pół nocy.. nie wiedziałam co mam z sobą robic...
 Nina<3


9 komentarzy:

Dziękuję za komentarze : *
Może zaobserwujesz ?? :)

Obserwatorzy