31 marca 2013
Życzonka..+Pytanko :)
Kiedy chcielibyście rozdział??
Z okazji Świąt Wielkanocnych życze wam smacznego jajka,mokrego dyngusa,i spędzenia miłego czasu z najbliżsimi :)
Aneczka<33
30 marca 2013
Rozdział 23 cz.2/by Naćka. ;3
Rozdział 23
***
W tym czasie kiedy Nina i K.T liczyły głosy Joy całowała się z kolejnym chłopakiem,tym razem padło na uroczego gitarzystę,członka grupy która grała na balu.
-Jesteś słodka-szepnął jej chłopak do ucha.-Daj mi swój numer.
-Nie jesteś w moim typie-rzekła po chwili i zostawiła zdezorientowanego chłopaka.
Weszła do łazienki. Na szczęście nie było tam nikogo. Spojrzała się w lustro i jęknęła cicho na widok pomiętych włosów,faktycznie...trochę dzisiaj poszalała. Ale tak robi Królowa Maturzystów.A raczej przyszła królowa.
Wyjęła z torebki kosmetyki i kiedy nakładała kolejną warstwę pudru aby poprawić sobie makijaż, do łazienki weszła Martin. Popatrzała się
tylko na Joy i już chciała wyjść kiedy Mercer zatrzymała ją słowami:
-Ładnie wyglądasz.
-Dziękuje. Ty też-odpowiedziała i dodała:Są policzone głosy.
-I co?Iloma procentami głosów wygrałam?
-Zaraz się dowiesz.
***
Wśród uczniów można było usłyszeć szepty podekscytowania. A kiedy na scenę wszedł pan Sweet atmosfera jeszcze bardziej zgęstniała.
-Witajcie kochani-odrzekł ciężko oddychając i kontynował dalej: Głosowaliście licznie na parę roku. A oto kandydaci. Po kolei wymieniani uczniowie stawali na scenie. Jedni byli poddenerwowani,drudzy wyluzowani. Nina i Fabes należeli do tej drugiej grupy. Kiedy dyrektor wyczytał ich nazwiska uśmiechnęli się i weszli na scenę za rękę wśród oklasków.
Potem tylko dwójka absolwentów weszła z koronami na głowie aby oddać trofeum swoim następcą.
-Królową balu zostaje...Mara Jaffrey.
Na sali wybuchły szepty i podekscytowanie gdyż Mara nie była nominowana. Weszła nieśmiało na scenę. Dziewczyna o długich blond włosach oddała jej koronę,a na sali wybuchły okrzyki.
- A teraz król. Królem zostaje.... Jerome Clark.
Jerome jednak nie był zaskoczony tym faktem i uśmiechnięty odebrał koronę,a kiedy zaczęła grać muzyka poprosił Marę do tańca.
Nina i Fabian zeszli ze sceny i uśmiechnęli się do siebie.
-Nie powtórzy się sytuacja z tamtego balu?
-A może się powtórzy?-dziewczyna pocałowała chłopaka. Oboje trwali w pocałunku, nie zwracając uwagę na resztę świata.
27 marca 2013
Rozdział 5/By Aneczka
Rozdział dla Patrici i Naćki;
Dziś miał być przecudowny dzień Fabinki :*,tak to nazwała nasza przecudowna Amber.Dziś z rana w jadalni dowiedzieliśmy sie że mamy wolne od szkoły,Fabian zapytał się mnie czy spedzimy go razem?,Jasne że sie zgodziłam ;).
Dowiedziałam się że Peddie takze idą na randke na kręgle.A biedny Alfie próbował zaprosić Amber na randke ale Amber wymyśliła se że musi przejść test czy nadaje sie na chłopaka-.-.Heh.
Po śniadaniu Amber pomogła mi sie przygotować na spotkanie z Fabianem,moja psiapsióła wystroiła mnie w to;
Kiedy zeszłam widac było po minie Fabiana że mu się podoba,powiedział że wygladam przepięknie!.
Najpierw zabrał mnie do kina,oczywiście poszliśmy na Tytanica,pod koniec filmu poryczałam się troszke :( mój chłopak objął mnie ramieniem<3.
Potem zaproponowałam wyjście na lody,kiedy je kupiliśmy usiedliśmy na ławce i zaczeliśmy rozmawiać;
-Mam dla ciebie jeszcze 1 niespodzianke!!
-Jaką??<zachwycona>
-Zobaczysz,Idziemy??
-Jasne :)
I Fabian zabrał mnie nad staw,przygotował tam dla nas romantyczny piknik.Widać było ze bardzo się postarał dla mnie,wzruszyło mnie to.Usiedliśmy na kocu i jedliśmy rozmawiając;-
-Dziękuje!! widać że się starasz:)
-Zrobie dla ciebie wszytko.. wynagrodze ci wszytkie stracone dni!KOCHAM CIĘ!
-Ja cie też chyba szybko ci wybacze heh :)
-<pocałowałam go>
-Brakowało mi tego
-<uśmiechnęłam się>
-Wracamy?
-Jak sobie panna życzy!
Właśnie wracaliśmy do domu,Fabian wrócił się jeszcze po koc poczekałam na niego na ławce.
Po jakiś 5 min Fabi nie wracał zaczęłam się niepokoić i poszłam zobaczyć dlaczego nie wraca.
Doszłam i zobaczyłam Fabiana całego we krwi.......... Boże co się stało!!:(
Nina<3
Mogłambym was prosić o 7 komentów jak możecie??
25 marca 2013
Rozdział 4/By Aneczka
Drogi Pamiętniku!!!
Dziś stało się coś cego bym sie nie spodziewała całkowita zmiana Fabiana a mianowicie mam
na myśli;
Dzisiaj miało sie odbywać przyjecie urodzinowe Fabiana,wcale nie miałam ochoty na nie iść,
bo po co miałam iść? Patrzeć sie na całującą się Jabian...?.
Po południu poszliśmy z Amber i Patricią po prezent postanowiłąm pójść ze względu że ma urodziny.Kupiłam mu to o czym marzył a mianowicie mam na myśli gitare.. zawsze wiedziałam ze chce dostać gitare więc spełnie jego marzenie.
<gitara dla Fabiana>
Kiedy wróciłyśmy już do domu,poszłyśmy sie wystroić na imprezkę.Oczywiscie Amber mnie wystroiła a wygladałam tak;
Zeszliśmy na dół,Fabiana nie było wygoniliśmy go do sklepu ,żeby dopracować przyjecie kiedy przyszedł schowaliśmy sie za kanapami i krzyknęliśmy NIESPODZIANKA!!!
Następnie zaczęła się imprezka,w środku przyjecia Fabian podszedł do mnie i poprosił mnie czy mogłam bym z nim porozmawić na początku nie chciałam ale się zgodziłam.Poszliśmy pogadać na dwór i zaczęliśmy rozmowe;
-Posłuchaj Nino,chciałąm cię naprawde bardzo przeprosić sam nie wiem jak mogłem cię tak zranić ,wiem jestem totalnym debilem!!!! przepraszam cię!!
-Samo przepraszam ni wystarczy,nie wiesz jak przez ciebie cierpiałam,wracałam z nadzieją ze bedziemy razem a tu Bum ty jesteś z Joy..:(
-Poprostu Joy przypominała mi ciebie błagam wybacz mi!!?
-Trudno mi będzie znowu,ci zaufać:(
-Wcale ci się nie dziwie i rozumiem MAM DO CB JESZCZE 1 PROŚBE
-Jaką?
-Wróciłabyś do mnie?
-A co z Jabian?
-Zerwałem z Joy wczoraj,ona zrozumiała też ze kocham tylko ciebie!:)
-Naprawde?<wzruszona>
-Tak i zawsze kochałem i bede kochał! Jesteś moją wybraną pamietasz:*
-Tak:)
-Ale trudno mi bedzie tak do końca ci zaufać,daj mi troche czasu
-Okej zrobie wszystko żebyś jak najszybciej mi wybaczyła i zaufała <3
Następnie wróciliśmy do domu.Nagle Amber weszłą na stół i zaczeła krzyczeć FABINA WRÓCIŁA!! a wszyszcy zaczeli krzyczeć GORZKO GORZKO:).
I się pocałowaliśmy teraz czuje jak bardzo mi go brakowało,ale będzie musiał się postarać żeby zdobyć moje całkowite zaufanie,Kochhany dzień :D
Nina <3
Mogłambym was prosić o 5 komentów??!??
23 marca 2013
Znikam, znikam... i nadal znikam/ by Patrycja ;33
21 marca 2013
Rozdział 3 /By Aneczka
A teraz do rozdziału;
Po chwili przyszła jednak Amber,kiedy mnie zobaczyła wiedziała już ze chodzi o Fabiana,zapytała sie co się stało ja nie miałam ochoty na rozmowe ale powiedziałam jej po chwili;
-Fabian zakochał się w Joy:(
-Co??<zaszkoczona>
-Tak Amber powiedział mi to w wprost:(
-Nie martw się Nino,będzie tego żałować zobaczysz!!! Już ja sie o to postaram:)
-Narazie nie chce go oglądać!
Po chwili Trudy,zawołała nas na śniadanie,nie miałam ochoty oglądać Joy i Fabiana=Jabian była to ostatnia rzecz co chciałam widzieć.Kiedy siedzieliśmy pod stołem zauwazyłam ze Fabian i Joy trzymają się za ręcę,i uśmiechają sie do siebie. Nie wytrzymałam i uciekłam do pokoju i zaczęłam płakać,to było silniejsze ode mnie:(
Za mną przybiegła cała Sibuna i mnie pocieszali troche mi ulżyło! Ale cały czas zadawałam sobie w głowie pytania Czy mu na mnie naprawde zależało?, Co ona ma czego ja nie mam?.Potem poszliśmy do szkoły na lekcji ja usiadłam z Amber,a Fabian z Joy było to do przewidzenia.Na przerwie kiedy popatrzałam sie na Fabiana on sie do mnie uśmiechał <ble>nie zapomne nigdy tego!
Kiedy wróciliśmy na obiad,Amber i Patt oznajmiły że robią impreze z okazji urodzin Fabiana które się zbliżały nie miałam wcale ochoty na nie isć!!:(.
Joy zaczęła gadac jak bedzie fajnie ,a ja odeszłam od stołu i poszłam do pokoju.Wtedy weszły wszytkie dziewczyny i zaciągły mnie siłą na zakupy:)
Ciesze się że je mam <3
Nina
Soryy ze krótki nastęony bedzie może dłuższy!! :)
16 marca 2013
Rozdział 23 cz. 1/by Naćka ;*
15 marca 2013
Kartka z pamiętnika 2/By Aneczka
Drogi pamietniku!!!!
Dzisiejsze spotkanie z Fabianem było okropne poprostu brak mi słów,nie wiedziłam ze mi to powie ale czuje że mówił nie do końca prawde a stało się tak;
Rano kiedy wstałam myślałam o czym Fabian chce ze mną porozmawiać,zeszłam na dół na śniadanie a tam Fabian całował się z Joy,kiedy ich zobaczyłam miałam ochote zapaść się pod ziemie:(.
Kiedy mnie zobaczył szybko oderwał się od niej i popatrzył się na mnie z opuszczoną głową,a ja uciekłam do pokoju.Jak weszłam do pokoju usiadłam z płaczem na łóżko,po głowie krążyły mi pytania Czy spotakać się z nim?,Dlaczego mnie tak rani?.
Godzine przed spotakniem wzięłam się w garść,postanowiłam się wystroić żeby zobaczył co strcił,
po godzinie wyglądałam tak;
Jak już miałam wychodzic Fabian wysłał mi sms;
Spotkajmy sie przed domem:)
Fabian x
Długo nie czekając,wyszłam z domu. Przed domem stał Fabian,kiedy mni zobaczył powiedział że wygladam pięknie i zaczęła sie rozmowa;
-wyglądasz pieknie
-dziękuje gdzie idziemy?
-pójdziemy się przejsc
-okej chodźmy
-to o czym chciałeś pogadać?
-posłuchaj Nino przepraszam ale po twoim wyjeździe zakochałem sie w Joy i nie umiem tego zmienić przepraszam
-Co?? Jak mozesz ,nie chce cie znac nigdy w życiu!!!!!!!!!!!
-Nino?
Po tym uciekłam szybko do domu ,nie chciałam go więej widziec jak on mógł?
Wpadłam szybko do pokoju ,zamknęłam drzwi i miałam dość całego życia :(!!!
Nina
Next za 5 komentów!!! <jak mozecie>:)
Fabinka :(
14 marca 2013
Opowiadanie 2/by Aniołeczek
- Saro! Co ta wizja miała oznaczać?- Spytała dziewczyna, która nadal nie wiedziała co wizja oznaczała.
Sarah wyjęła z kieszeni jakieś pudełeczko i ułożyła je delikatnie na stoliku nocnym, który stał obok łóżka Niny.
- Otwórz je dopiero, kiedy będziesz na to gotowa.- Po tych słowach Sara zniknęła. Nina stała nadal nad pudełkiem. Zastanawiając się co w nim jest. Dotknęła go lekko swoim palcem, i włożyła je do swojej szafki.
Nina wyszła ze swojego pokoju. Na korytarzu spotkała Fabiana, który właśnie do niej szedł. Dziewczyna uśmiechnęła się na jego widok. Podbiegła do niego.
- Fabian, musisz coś zobaczyć.- Powiedziała dziewczyna. Wzięła za rękę Fabiana i poprowadziła go do swojego pokoju. Otworzyła szafkę i pokazała Fabianowi tajemnicze pudełko od Sary.
- Co w nim jest?- Spytał po jakimś czasie Fabian.
- Nie wiem, mam je otworzyć jak będę gotowa.- Powiedziała Nina.
Dokładnie nie wiedziała co to znaczy być gotową. Może ma tylko jedną szansę? Jeżeli tak nie chcę jej stracić. Musi poczekać aż naprawdę będzie na to gotowa. Może ktoś da jej jakiś znak. Kiedy dziewczyna oraz chłopak weszli do salonu, zauważyli wielkie przygotowania do zbliżającego się balu. Joy podbiegła do Fabiana.
- Pomożesz mi w przygotowaniach? - Zapytała Joy patrząc mu prosto w oczy. Fabian najwidoczniej nie umiał jej odmówić i się zgodził. Nina również pomogła przywieszać balony, lecz gdy to robiła podszedł do niej Sweet.
- Nino, mogę cię na chwilkę prosić?- Zapytał Dyrektor Sweet.
- Tak.- Nina poszła za nauczycielem.
~~**~~
Byli w jego biurze, Sweet przysiadł przy swoim biurku. Nina usiadła na przeciwko niego. Zaczepiła włosy o ucho.
- Nino, mogłabyś być główną rolą w naszym przedstawieniu?
Nina lekko się zamyśliła. Nie wiedziała czy do końca tego chcę.
- Em...tak. - Odpowiedziała w pewnym momencie ucieszona dziewczyna.- Kim będę?
- Będziesz królewną. A będzie również konkurs talentów.
Nina po tym co powiedział Sweet uśmiechnęła się i wyszła z biura. Poszła od razu do domu powiedzieć o tym wszystkim Fabianowi. Lecz gdy weszła do pokoju zauważyła go jak się całuję z Joy.
- Fabian! Co to ma znaczyć?!- Wykrzyknęła poddenerwowana Nina.
Fabian szybko przestał całować się z Joy, spojrzał na Nine. Próbował coś powiedzieć ale nie mógł.
- Nawet nie masz nic na swoje wytłumaczenie! Wiesz co to nie ma sensu...pa.- Po tych słowach Nina wyszła, gdy była już w swoim pokoju zaczęła płakać. Weszła tam Amber, która właśnie miała iść do Niny.
- Co się stało?- Zapytała się przyjaciółka.
- Widziałam...jak....jak Fabian całował się z Joy!- Nina zaczęła jeszcze bardziej płakać.
Poleciała jej z policzka łza. Amber jej ją przetarła.
- Nie płacz już. - Powiedziała Amber
Nina położyła się, otwarła szafkę i wyciągnęła z niej pudełeczko. Chciała je otworzyć gdy nagle usłyszała trzask drzwi. Był to Fabian który za nią pobiegł.
- Nina! Proszę cię, daj mi to wyjaśnić. - Bronił się nadal Fabian.
- Tu nie ma co wyjaśniać- Odpowiedziała dziewczyna, przepełniona gniewem i smutkiem.- Po prostu z tond wyjdź.- Dodała dziewczyna.
- Ale Nina....!
- Wyjdź Fabian! Wyjdź! - Nina bardzo mocno na niego wykrzyknęła.
~~**~~
Następnego dnia na śniadaniu Fabian zszedł jako pierwszy. Zajął swoje miejsce przy stole i czekał na resztę. Obok niego przysiadła Amber która patrzyła na niego gniewnym spojrzeniem.
- Coś ty zrobił Ninie?!- Spytała Amber jednocześnie krzycząc.
- Amber to nie tak, daj mi to wyjaśnić.- Odpowiedział błagalnie chłopak.
- Czekam na wyjaśnienia, masz 5 minut.
Fabian zaczerpnął powietrza i zaczął wszystko tłumaczyć.
- Tak po pierwsze to Joy mnie pocałowała, ja wcale tego nie chciałem! Kocham Ninę i tylko ją a nie kogoś innego! Zrozum to Amber!
Amber popatrzyła na Fabiana, jednak nie do końca mu wierzyła.
- Oj, no dobra dobra wierze ci.
Fabian uśmiechnął się. Nina dziś nie zeszła na śniadanie ani nie poszła do szkoły. Trudy kazała jej zostać w domu, bo Nina naprawdę nie chciała nic jeść ani z nikim gadać. Jedynie czasem z Amber zamieniła słowo.
Teraz właśnie uczyła się roli do przedstawienia w którym miała zagrać. Jednak nie mogła się nad nim skupić, wciąż myślała o Fabianie lub o tej dziwnej wizji no i o pudełeczku. Ale chyba najbardziej o tym pierwszym. Kochała Fabiana i nigdy by go nie zdradziła, a on jej to zrobił. Nie mogła w to uwierzyć. Nagle do jej pokoju weszła Trudy
- Witaj gwiazdeczko. Może coś zjedz?- Zapytała Trudy z uśmiechem na twarzy.
- Nie dziękuję.- Powiedziała Nina.
Sprzątaczka wyszła z jej pokoju. Potem Nina nadal uczyła się trochę roli chociaż jej to nie wychodziło.
Gdy wszyscy uczniowie Domu Anubisa wrócili już po szkole, Pat i Amber poszły do pokoju Niny by z nią porozmawiać na temat tego że nie może się tak załamywać.
- Hej, przyszłyśmy cię z tond wyciągnąć.- Powiedziała Pat.
Nina spojrzała na nich i się uśmiechnęła. W sumie co jej szkodzi, przecież całe życie nie może się załamywać po swoim chłopaku.
- Dobra więc idziemy na małe zakupy.- Powiedziała ucieszona Amber.
Nina westchnęła.
- No dobrze.- Odpowiedziała.
Dziewczyny wzięły ją za ręce i wszystkie 3 poszły razem na zakupy. Świetnie się tam bawiły. Gdy już wróciły, zaczęły przymieżać i oglądać jeszcze raz swoje ciuchy.
Jednak gdy to się stało, Nina na chwilkę poszła do salonu się napić. Zauważyła tam Fabiana który znów całował się z Joy! Tym razem Nina wybiegła ze swoją nową torbą którą sobie kupiła.
Wyszła na ulicę i...
13 marca 2013
Kartka z pamiętnika Niny/By Aneczka
Mam dla was rozdziałik;
Może nie idealny ale postaram się....
Drogi pamiętniku!!!
Dawno nie pisałam od czasu kiedy wyjechałam z domu Anubisa z nikim nie utrzymywałam kontaktu prócz Amber.Teraz troche się zmieniło w moim życiu,wiem od Amber że wszyscy dalej mieszkają w Domu Anubisa.Amber namawiała mnie nie 1 żebym przyjechała ale sama nie wiedziałam czemu ale nie chciałam aż do dzisiaj kiedy zmieniłam zdanie zatęskniłam za nimi a to było tak;
Z rana oglądałam zdjęcia wszytkich i przypomniało mi sie wszytko Fabina zagadki i inne miłe chwile i zadzwoniła do mnie Amber powiedziałam jej że wracam do Domu Anubisa ona oczywiście sie ucieszyła poprosiłam ją,żeby nikomu nie mówiła,taka mała niespodzianka :).
Jutro miałam wyjeżdzać więc,zaczęłam się pakować . Z rana wyruszyłam w droge po jakiś 6 godzinach byłam już na miejscu,umuwiłam się z Amber przed Domem Anubisa kiedy podjechałam to ona szybko wyleciała i mnie wyściskała :) i poszliśmy do Domu .
W domu Amber powiedziała ze ma dla nich niespodzianke otworzyła dzwi i wszystkich szczęki opadły po zmieniłam troche swój styl a wyglądałam tak;
Jak mnie zobaczyli zaczęli sie powoli ze mną witać,prócz Joy i Fabian o co kaman?
Nagle zauważyłam ze Joy z Fabianem trzymają się za ręce nie wytrzymałam i wybiegłam do pokoju ,
przyszła do mnie Amber i powiedziała mi że są razem ale Fabian jak usłyszał że przyjezdzam chciał nią zerwać! ale to mnie nie uspokajało:(
Kiedy zeszłam do salonu zauwazyłam Fabiana samego siedzącego na kanapie kiedy mnie zauważył,podszedł do mnie a ja zapytałam się go czego chce? on odpowiedział ze mnie przerasza i czy jutro moglibysmy sie spotakać zeby na spokojnie pogadac na początku nie chciałam go widziec ale zgodziłam się;) chciałam wiedzieć co ma mi do powiedzenia ...
Następnie mnie przytulił i powiedział ze tęsknił za mną zrobiło mi sie miło ale nie umiała zapomnieć o Jabian:(
Jutrzejsze spotkanie :)
Nina<3
I jak??
NEXT ZA 5 KOMENTÓW!!!! jak mozecie:)
Jak nie bedzie to i tak dodam
Powitanko :)
Mam na imie Ania ,mam 14 lat i bede pisała na tym blogu pamiętniki od Niny<33
Chciałam podziękowac Patrycjii za przyjecie mnie na bloga:)
Postaram się dzis coś dodać....
Aneczka<3
Pisze takze na blogu ; http://house-of-anubis-by-lola.blogspot.com/
Pisze tam kartki Fabiana:)
Opowiadanie 1/by Aniołeczek
Następny dzień rano
Nina zeszła po cichu po schodach, gdyż Amber jeszcze spała. Dziewczyna zauważyła na dole siedzącego przy stole Fabiana. Podeszła pewnym krokiem do niego i usiadła na krześle obok. Uśmiechnęła się, a chłopak odwzajemnił uśmiech.
- Cześć.- Zaczęła Nina.- Idziemy dziś razem do szkoły?- Zapytała.
- No pewnie- Odpowiedział chłopak.
Nagle do pokoju wleciała Joy z jakimś wielkim plakatem.
- Fabian, będzie bal.- Powiedziała Joy, po czym zaczęła wieszać plakat.
~~**~~
W szkole, kiedy wszyscy już tam się zeszli, Fabian postanowił że zaprosi Ninę na ten bal. Podszedł do niej i złapał ją za rękę. Podszedł trochę bliżej i pocałował Ninę. Ona jednak oderwała się od chłopaka, który nadal chciał ją całować.
- Pójdziesz ze mną na ten bal?- Zapytał chłopak.
Dziewczyna spojrzała na niego i kiwnęła głową, co miało oznaczać tak.
Bal miał się odbyć dokładnie za tydzień z okazji nowego roku w Domu Anubisa.
Podeszła do nich Amber.
- Amory później.- Zaczęła z uśmiechem.- Nino, musimy wybrać suknie.- Powiedziała Amber.
- Tak wiem, ale bal dopiero za tydzień.- Uspokajała Nina.
Nagle rozmowę przerwał im dzwonek. Po lekacjach, Nina i Fabian poszli na spacer nad jezioro. Było to bardzo blisko od szkoły. Fabian stanął przy jeziorze, Nina stanęła obok niego. Nagle gdy dotknęła jakiegoś kamyka miała wizję. Nina z przerażeniem otworzyła oczy.
- Coś się stało?- Zapytał Fabian przestraszony zachowaniem dziewczyny.
- Miałam jakąś dziwną wizję. -Odpowiedziała ze stachem w oczach dziewczyna. - Była tam łódka oraz 5 lub 4 syreny, płynęły na te łódkę.
Chłopak dziwnie patrzył na Ninę, przecież takie wizję to coś bardzo dziwnego.
- Nie martw się, chodźmy już do domu. - Po tym chłopak wziął dziewczynę za rękę i poszli razem do domu.
~~**~~
Nina poszła do siebie do pokoju, i zaczęła pisać swój pamiętnik. Zapisywała tam wszystko co zdarzyło się w dniu, to co ją w nim spotkało.
Drogi pamiętniku!
" Dzisiaj miałam jakąś dziwną wizję, były tam syreny.
Nie wiem co ta wizja miała oznaczać ale jestem
pewna że to ma coś związane z tajemnicą. "
Po tym co napisała dziewczyna, ułożyła się do snu.
Jednak nie mogła zasnąć, po tym co się stało. Po protu leżała wtulona w poduszkę aż ukazała jej się Sarah...
No i moje opowiadanie nr. 1 dobiegło końca. Jak wam się podobało?
Potem akcja się trochę bardziej rozwinie :)
11 marca 2013
Pytanie/ by Patrycja ;33
Nathalia/Patrycja ;3
10 marca 2013
Tralalalalalala < 33/ by Patrycja;3
Hej Hej
Nie dam rady by Nuśka ♥
Już długo tu niczego nie pisałam co ? Nie wiem czy w najbliższym czasie coś tu wstawić. Nie no dobra ja po prostu nie dam rady. Przepraszam. Odchodzę z tego bloga. Nie wyrabiam, 4 blogi to naprawdę dużo + chciałam założyć jeszcze jednego własnego. Ale mniejsza.
Chciałam wam podziękować, że czytaliście te moje 4 opowiadania. Cieszę się, że chociaż komuś się podobały.
~Nuśka <3
9 marca 2013
Huhuhu/by Patrycja ;3
Przepraszam/ by Patrycja ;3
5 marca 2013
Rozdział 22 by Naćka
2 marca 2013
OO9 || yacker / Lucy
- Co to było? - zapytała się rozglądając się.
- Nic nie słyszałem. - skłamał. I nagle coś walnęło dziewczynę w brzuch , tak mocno że aż uderzyła o drzewo. Na szczęście nie straciła przytomności , ale była cała obolała . Nie wiedziała co się stało . Kto by wiedział . Z nie wiadomego powodu lecisz plecami na drzewo. Straszne przeżycie.
- Zostaw ją w spokoju! - wykrzyknął unosząc twarz do góry myśląc że to coś da , lecz marne rezultaty .
Patricia podbiegła do niego , przytuliła się do jego klatki piersiowej i zaczęła płakać. Przycisnął ją mocno do siebie i obiecał że wszystko jej wyjaśni gdy tylko wrócą do domu.
Powędrowali w przeciwnym kierunku , a dokładniej Eddie , ciągnąc ją za rękę.
- Gdzie my idziemy? - pytała się ciągle. Chłopak nie odpowiadał . - Chcę wrócić do domu , Eddie!
Ten nie zwracał na nią uwagi.
1 marca 2013
Rozdział 15 by Patuśka
Hejo ziomy! Zgodnie z obietnicą dodaję kolejny rozdział :) Miłego czytania ;*
ROZDZIAŁ 15
W parku byliśmy po piętnastu minutach. Wysiedliśmy z auta i zaczęliśmy się rozglądać. O tej porze nikogo tam nie było. Kompletna pustka... Żadnego śladu Niny i Eddie'go. Nagle zobaczyłem postać ubraną w czarną bluzę z kapturem i spodnie tego samego koloru. Ten koleś był zaniepokojony i chyba nie chciał, żeby ktoś go zobaczył.
-Pssst... Trixie, widzisz go? - szepnąłem
-No...
-Chodźmy do niego. Może coś wie.
Szybkim krokiem ruszyliśmy w stronę drzewa, za którym stał mężczyzna. Kiedy tylko nas zobaczył, zaczął uciekać. Nie biegł za szybko, więc bez problemu go dogoniliśmy. Popchnąłem go, a on upadł na ziemię. Złapałem go za bluzę i przekręciłem na plecy. Ta twarz... To był on. Wpatrywał się we mnie z cwaniackim uśmieszkiem.
-BEN?! - krzyknąłem
Kątem oka zauważyłem, że Pat patrzyła na nas z przerażeniem. Dobrze wiedziała kim jest Ben.
-Taa... Dopiero teraz się domyśliłeś? - powiedział z drwiną
-Gdzie są Nina i Eddie?! - wrzasnąłem i szarpnąłem go za bluzę
-Wow! Spokojnie kolego! Pamiętaj, że mam przewagę.
-Niby jaką?
-Taką, że mam kumpla.
W tym momencie kolejny facet podszedł do Patricii i przyłożył jej nóż do gardła. Zalała mnie fala strachu.
-Puść mnie, albo poleje się krew - syknął Ben
Nie miałem innego wyjścia i zrobiłem to co kazał. Potem podniosłem ręce na znak, że nie mam zamiaru z nimi walczyć. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że stoimy obok jakiejś budki. Jej drzwi były zamknięte na trzy spusty. Zza tego "mini domku" wyszedł kolejny mięśniak i wymierzył pistoletem prosto między moje oczy.
"Zginiemy jak nic." - pomyślałem
Nastała niezręczna cisza. Wszyscy wymieniali między sobą spojrzenia. Delikatnie uśmiechnąłem się do Pat, a kiedy ona zrobiła to samo, Ben zmierzył nas lodowym wzrokiem.
-Macie Ninę i Eddie'go, prawda? - spytałem
-Tak. Są związani i zamknięci w tej budce. - powiedział Ben - Mam dla was pewną propozycję. Wypuścimy waszych kumpli, ale wzamian bierzemy Fabiana.
-Nie zgadzam się! - krzyknęła Trixie
-Dlaczego to robisz? - zapytałem przez zęby
-Jeszcze się nie domyśliłeś? Zabrałeś mi Ninę. Zniszczyłeś życie, kiedy wszystko zaczęło układać się po mojej myśli. Teraz ja zniszczę je tobie. - ciągnął Ben - Chcę, żebyś cierpiał tak bardzo jak tylko się da. Żebyś już nigdy w życiu nie zaznał miłości, radości i szczęścia. Żebyś zgnił na jakimś zadupiu. Żebym już nigdy nie musiał oglądać twojej twarzy.
-Dobra... Weź mnie, ale ich wypuść. Tylko chciałbym się jeszcze pożegnać.
Koleś, który przez cały czas celował pistoletem w moją głowę odsunął się trochę i opuścił broń. W tym czasie podszedłem do Pat i przytuliłem ją.
-Jesteś pewien, że chcesz to zrobić? - spytała
-Nie mam wyjścia. To chyba koniec naszego związku.
-Bądźmy przyjaciółmi - powiedziała Trixie po czym pocałowała mnie w policzek
Uśmiechnąłem się do niej i dałem znak Benowi, że możemy zacząć wymianę. Dwóch kolesi poszło po Ninę i Eddie'go. Kiedy wyszli z budki, bardzo ucieszyli się na nasz widok. Zamiast wejść do domku, podszedłem do Bena i wymierzyłem mu sierpowego prosto w twarz. Potem zacząłem tego żałować...
CDN...
Kocham, Fabian x
No i chyba na tyle. Mam nadzieję, że się podobało :) Do zobaczenia <3
No i jeszcze piosenka: (wykonawca i tytuł)
I’m gonna pop some tags
Only got twenty dolars in my pocket
I-I-I'm huntin' lookin' for a come-up
This is f*cking awesome