Czeeeść, opowiadanko pierwsze. Pisałam je naprawdę długo mam nadzieję że to docenicie. Zacznie się to 1 dzień po przyjeździe
Następny dzień rano
Nina zeszła po cichu po schodach, gdyż Amber jeszcze spała. Dziewczyna zauważyła na dole siedzącego przy stole Fabiana. Podeszła pewnym krokiem do niego i usiadła na krześle obok. Uśmiechnęła się, a chłopak odwzajemnił uśmiech.
- Cześć.- Zaczęła Nina.- Idziemy dziś razem do szkoły?- Zapytała.
- No pewnie- Odpowiedział chłopak.
Nagle do pokoju wleciała Joy z jakimś wielkim plakatem.
- Fabian, będzie bal.- Powiedziała Joy, po czym zaczęła wieszać plakat.
~~**~~
W szkole, kiedy wszyscy już tam się zeszli, Fabian postanowił że zaprosi Ninę na ten bal. Podszedł do niej i złapał ją za rękę. Podszedł trochę bliżej i pocałował Ninę. Ona jednak oderwała się od chłopaka, który nadal chciał ją całować.
- Pójdziesz ze mną na ten bal?- Zapytał chłopak.
Dziewczyna spojrzała na niego i kiwnęła głową, co miało oznaczać tak.
Bal miał się odbyć dokładnie za tydzień z okazji nowego roku w Domu Anubisa.
Podeszła do nich Amber.
- Amory później.- Zaczęła z uśmiechem.- Nino, musimy wybrać suknie.- Powiedziała Amber.
- Tak wiem, ale bal dopiero za tydzień.- Uspokajała Nina.
Nagle rozmowę przerwał im dzwonek. Po lekacjach, Nina i Fabian poszli na spacer nad jezioro. Było to bardzo blisko od szkoły. Fabian stanął przy jeziorze, Nina stanęła obok niego. Nagle gdy dotknęła jakiegoś kamyka miała wizję. Nina z przerażeniem otworzyła oczy.
- Coś się stało?- Zapytał Fabian przestraszony zachowaniem dziewczyny.
- Miałam jakąś dziwną wizję. -Odpowiedziała ze stachem w oczach dziewczyna. - Była tam łódka oraz 5 lub 4 syreny, płynęły na te łódkę.
Chłopak dziwnie patrzył na Ninę, przecież takie wizję to coś bardzo dziwnego.
- Nie martw się, chodźmy już do domu. - Po tym chłopak wziął dziewczynę za rękę i poszli razem do domu.
~~**~~
Nina poszła do siebie do pokoju, i zaczęła pisać swój pamiętnik. Zapisywała tam wszystko co zdarzyło się w dniu, to co ją w nim spotkało.
Drogi pamiętniku!
" Dzisiaj miałam jakąś dziwną wizję, były tam syreny.
Nie wiem co ta wizja miała oznaczać ale jestem
pewna że to ma coś związane z tajemnicą. "
Po tym co napisała dziewczyna, ułożyła się do snu.
Jednak nie mogła zasnąć, po tym co się stało. Po protu leżała wtulona w poduszkę aż ukazała jej się Sarah...
No i moje opowiadanie nr. 1 dobiegło końca. Jak wam się podobało?
Potem akcja się trochę bardziej rozwinie :)
Niezłe.. niezłe ;* Się zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńświetne czekam na drugie ;)
OdpowiedzUsuńSuuuper. ;3
OdpowiedzUsuńZarąbisty <3
OdpowiedzUsuń-Miła :D
Sam pomysł fajny, ale ... wykonanie niezbyt mi się podoba. Chodzi o to, że ... tu jest wszystko napisane tak ... na skróty. "Dobra, byle szybko się z tym uwinąć".
OdpowiedzUsuńPopracuję nad tym :)
Usuń