Rozdział 23 cz.1
„ Bal
maturalny”
Bal maturalny to ostatni bal uczniów
liceum,jedno z najważniejszych wydarzeń osób wchodzących w
dorosłość,huczne żegnanie beztroskiego życia i początek
studenckiej udręki.
Właśnie ta noc nastała dla uczniów Domu Anubisa i innych osób z ich rocznika.
Wszystkie dziewczyny prócz Niny
przygotowały się w jednym pokoju. Chłopcy bez Fabiana w drugim.
Co w tym czasie robiła więc Fabina? Przygotowywała się na spokojnie w
pokoju Ruttera i Millera z dala od rozchichotanych nastolatków. Dziewczyna tylko została uczesana przez koleżanki,resztę "roboty"wykonała w pokoju swojego chłopaka.
A teraz wiązała właśnie chłopakowi
krawat. Ona sama była już ubrana w różową sukienkę z malutkimi
kryształkami na dekolcie,które świetnie podkreślały krój
sukienki. Włosy dziewczyny były luźno podpięte,a makijaż lekki i
naturalny.
-Prześlicznie wyglądasz-rzekła
dziewczyna patrząc na swojego przystojnego chłopaka z którym miała
spędzić wieczór.
-Ty bardziej-odrzekł. Dziewczyna
poczuła lekki pocałunek na swoich wargach i odwzajemniła go.
-Obiecaj mi,że zarezerwujesz dla mnie
wszystkie tańce skarbie-szepnął jej do ucha,a Ninę jak zwykle
przeszedł dreszcz kiedy tak robił,chłopak zresztą dobrze wiedział,że wprowadza ją w tedy w obłęd z którego potem trudno jej wyjśc. Popatrzała mu się w oczy,
wspięła się na palcach i tym razem to ona pocałowała chłopaka.
-Zmazałaś błyszczyk-wrzasnęła
wchodząc do pokoju z hukiem Amber . Była ubrana w niebieską
sukienkę od Dior do tego dobrała lekką biżuterię i rozpuściła
włosy.
-Coś mi się wydaje,że dzisiaj często
będzie zmazany-odpowiedział chłopak. A Nina zaśmiała się na
widok swojego chłopaka stojącego z dziwną miną i patrzącego jak
Amber maluje ją błyszczykiem.
***
Impreza zaczęła się rozkręcać,
Eddie z Patricią tańczyli żywiołowo na środku parkietu, Joy i K.T
flirtowały z 3 przystojniakami naraz trzeba było przyznać,że mocno się zżyły , Mara i jej towarzysz całowali
się koło jednego ze stolików przy których siedział także Victor
patrzący na nich z odrazą. Z drugiej strony sali obserwował ich
Jerome. Źle zrobił chodząc z Marą i Willow jednocześnie. Alfie
był teraz z panną Jenks i świetnie się bawili,a on...jako jeden
został sam, ale nie tylko to przeszkadzało chłopakowi. Stracił
dziewczynę która była tą jedyną . Spojrzał na Fabinę
zapatrzoną w siebie jak w obrazek. Chociaż muzyka była szybka oni
tańczyli jak do wolnego i szeptali sobie czułe słówka. Tyle razy
rozstawali się i do siebie wracali a teraz? Byli chyba najszczęśliwszą parą na tej sali .
Może....Dałoby się odzyskać Marę? Z małą pomocą kogoś?
Nie myśląc długo podszedł do pary i
poprosił aby z nim wyszli.
-Co się dzieje?-zapytała zarumieniona
Nina, Clark mógłby przysiąść,że Fabian musiał dużo jej
nagadać bo dziewczyna była wyraźnie podekscytowana,chociaż
próbowała to ukryć.
-Chodzi o Marę..-przyznał.
-I jej chłopaka?-dokończył Fabian.
-Moglibyście mi pomóc?-zapytał
składając błagalnie ręce.
Fabina zgodziła się i chwilę później
cała trójka miała już plan co powrotu Marome.
Kiedy Fabian i Nina ponownie weszli do sali zabrzmiała w końcu wolna piosenka. Fabian przytulił się do niej mocno i zaczęli się lekko kołysać.W pewnym momencie Martin zaczęła lekko łkać.
-Co się stało?-zapytał
-Ta noc jest taka cudowna. Nie chcę ,żeby się to wszystko skończyło
-to nigdy się nie skończy. A wiesz czemu?- i nie czekając na odpowiedź powiedział:
-Bo strasznie Cię kocham
No więc taka krótka bo...sama nie wiem.Spać mi się coś chcę. W każdym razie nie będziecie długo czekać(o ile ktoś będzie czekać) na następną część balu bo dodam ją prawdopodobnie w poniedziałek.
Rozdział nudny, bo postanowiłam dać o wiele więcej akcji dopiero w następnym a dzisiaj jestem już zmęczona.
Naćka. <3
Supeer... < 33 ;** !!
OdpowiedzUsuńBoskii<33333
OdpowiedzUsuńGenialny . ;D
OdpowiedzUsuńNie pisz lepiej ode mnie bo cię zatłukę ! <3
OdpowiedzUsuńHahahhha.Do tego to mi daleko kochana. <3
UsuńAwwww... jaka slodka Fabina
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jaki jest ten plan by Jara powrucila? I czy sie uda
Swietne opowiadanie ;)
No..zobaczycie w następnym.
UsuńAle będzie ciekawie bo zdradzę że bedzie też wątek Joy. :))
Cudne, świetne ,genialne! :3
OdpowiedzUsuńMówisz o swoich opowiadaniach? ;3
UsuńPogięło?? O twoich :3
UsuńHahahahahaha ;3
UsuńDziękuje ale to twoje tak mozna opisac. :)
Po prostu zarąbiste! <3
OdpowiedzUsuń-Miła:D
to jest napisane genialnie, zazdroszczę talentu
OdpowiedzUsuńChciałabym zaprosić na mojego bloga fabina-stories-by-wild.blogspot.com i z góry przepraszam jak nie życzycie sobie reklamowania.
OdpowiedzUsuń-Miła :D
Extra opowiadanie :D
OdpowiedzUsuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz wiedzieć, jak dalej potoczyły się losty Margaret i jej dwóch miłości zapraszam na kolejną część
http://two-time.blogspot.com/