Siemka , siemka kooooochani . ♥ ! Ja na szybko bo mi czas leeeci . Dzisja krótki scenariusz ! I uprzedzam bedzie się dział . Następny jutro ......
Scenariusz cz.29
Salon - obiad.
Am i Al ( wchodzą do salonu trzymając się za ręce )
Je i E : Wooow !
Am ; No co ? Nie pasuje wam coś " pacany "
Je : ( siedzi cicho i się nic nie odzywa )
E : ( mówi do Amber ) tak mi nie pasuje ? Wy za raczki się trzymacie ? To nowość w waszym związku ?
Am : Osz ty " padalcu " . Dostaniesz za swoje .....
Al : Kwiatuszku , spokojnie nie denerwuj się . Pozwól " Alfredzio " się tym zajmie ....
Am ( szeptem do dziewczyn ) Odkąd nie mówi o " UFO " jest taki przesłodki ....
N , M , P , J ( śmieją się )
Al : ( podchodzi do Eddiego i zaczyna się na niego wydzierać ) Ty ! Jeszcze raz wystartujesz tak do mojego " kwiatuszka " z takim czymś . To pożałujesz !
E : Taaa już się boję ..
P : ( zaczyna się śmiać )
E : A ciebie co tak śmieszy ?
P : Twoja głupota " młotku " ( śmieje się coraz głośniej )
Al : A i jeszcze coś Edddie . ( podaje mu gąbke i płyn do naczyń ) Po obiedzie ma być wszytsko wymyte ? Słyszysz !
E ( chowa się pod stół ) Tak jest szeryfie !
Al : Odmaszerować .....
E ( siedzi cicho )
Am : Oooo Alfie nie wiem co ja bym bez Ciebie zrobiła .....
Al : ( puszcza Amber oczko )
T : No gwiazdki , dosyć tych kłótni . o i dziękuję Ci ALfie . Bede miała trochę odpoczynku do kolacji .
Al : Nie ma za co .
T : o gwiazdko . No dobrze gwiazdki wcinajcie , bo zaraz Jerome wszystko pochłonie ....
Je ( odrywa się od talerza ) No co ?
W ( zaczynają się śmiać oprócz Eddiego )
< 30 minu póżniej , po obiedzie . W salonie została Fabina , Eddie , Patricia , Amber i Alfie )
Al ( podchodzi do Eddiego ) Moze cię to coś nauczy jak należy szanować " mojego " kwiatuszka ...
E : ( mówi niechętnie ) tak jest !
Al : Do roboty , żołnierzu !
E ( jak najpredzej udał się do kuchni , wykonując swoją karę )
P : Należało mu się .
N : Jak ty z nim wytrzymujesz ?
P : ma się swoje plusy , minusy i zasady !
F , N , Al , Am , P ( śmieją się )
E : tak , tak śmiejcie się !
Al ( odrwaca się do Eddiego z piorunującym wzrokiem ) Milczeć żołnierzu ..
E ( po cich ) tak jest " ośle " !
F : Dobra , to ja musze gdzieś jechać .
N : Gdzie kochanie ?
F : Dowiesz się w swoim czaise a po zatym musze coś załatwić ( uśmiechnął sie do Niny )
N ( odwzajemniła usmiech ) Tylko uważaj na siebie kochanie ....
F ; Bede uważał .
< fabina pocałowała się >
F ( wyszedł z domu Anubisa i pojechał samochodem załatwić ważną " sprawe " )
W Salonie został tylko eddie wykonujący swoją karę oraz Alfie , Amber , Patricia i Nina ...
Al : No cóź . To my z AMber idziemy .....
Am ; Gdzie , gdzie , Alfredzie .....
Al ( bierze Amber na rece i w migu znikają do " swojego " pokoju )
W salonie została tylko Patricia z Niną oraz Eddie ...
P : To co robimy ?
N : Nie mam bladego pojęcia , wiesz ?
< przez chwilę się zastanawiają >
P : to może poobserwujemy Eddiego i bedziemy go pilnować ?
N : Dobry pomysł . Moze przy nas trochę się spręży z tą " swoją " karą ...
P i N ( śmieją sie )
W tym samym czasie u fabiana .
F ( jedzie samochodem i mówi do siebie ) Co ja im kupie ?
< fabian przez chwile się zastanawia i po pewnym czasie zapomniał , że jedzie samochodem ) Nagle ....
F : Aaaaaaaaaaaaaaaaa !
Soryy , że krótki . Jutro dodam długaśny i może nawet dwa . A w środe to już cztery ! Zabijecie mnie przez ten dramatyzm .... Proszę o komcie , bo napracowałam się nad tym ^.^
Pozdrawiam / Nathalia ( Patrycja ) < 33
super ; ) ja chce następny !!!
OdpowiedzUsuńdaaaaalej!!!!! tragiczne!!!!
OdpowiedzUsuńja chcę następny ! odlotowy ^.^
OdpowiedzUsuńMegaa! Nie mogę się doczekać kolejnego <33
OdpowiedzUsuńProoooooooszę. Napisz jeszcze jeden, nawet krótki! Błagam!!!
OdpowiedzUsuńZastanowie się nad waszą propozycja , ale musze was jeszcze trochę podroczyć xd ! hahaha !!
OdpowiedzUsuńto akurat jest już ...... plissss
UsuńNo okej ale na dwadzieścia linijek !
OdpowiedzUsuńjak będzie dłuższy nie pogniewamy się!!
Usuń