Na szybko . ...........
Scenariusz cz.39
Am : Aleee super , są śliczneee .....
P ( podchodzi do Amber ) uspokój się blondynko .....
Am : Too bolało ..... ( łapie się za włosy )
N : Spokój .....
Am : Ja tutaj zaraz dostane zawału ..... ( siada na krześle )
N : Mara idź nam kupić po butelce wody . Dla Amber koniecznie .... ( daje Marze pieniądze )
M ( poszła kupić butelki z wodą )
N : ( mówi do Amber ) Spokojnie , spokojnie ....
Am ( nie może nic powiedzieć )
J ( szeptem do Patrici ) Co jeżeli ona zaczyna rodzić ?
P ( szeptem do Joy ) To są "mega " kłopoty ....
M ( przycjodzi z pięcioma butelkami wody . podaje dziewczynom a Amber koniecznie kupiła tę największą ) proszę ...
Am ( wyrywa Marze z rąk wode i zaczyna pić ) ......
N : Chyba przez to te duszności .....
M : Komuś się chciało pić i nie raczył nam o tym powiedzieć . Kobieto mogłabyś się odwodnić ....
Am : ( przestaje pić ) Czyli dostałabym wylewu czy krwotoku ?
M ( łapie się za włosy ) Czasami Amber za wolno myślisz .....
N : Uspokójcie się ....
Dz ( siedzą cicho )
N : wszystkie jesteśmy zmęczone i to nawet widac po naszych wyrazach twarzy ... Chodźmy już lepiej do domu .....
Dz : Okej ....
< dziewczyny udały się do domu >
Dom Anubisa - salon ...
Ch ( wchodzą )
E ( idzie do kuchni i wyjmuję miarke ) o kórde moje bicepsy się zwiększyły o 5 centymetrów .....
Mi : Nie podniecaj się stary .....
E ( szeptem do siebie ) Taaa ten najwięcej wie .....
F : No dobra ja zmykam na góre ......
Al : Alee ...
F ( popędził jak strzała )
Al : No to ładnie ......
Je : Już nie trzeba do Ciebie mówic " szeregowy " Alfie ?
Al ( odrywa się z sowy ) Milczeć żołnierzu ! Nie takim tonem !
Je ( siedzi cicho )
< nagle do salonu wchodzą zadyszane dziewczyny >
Dz ( wchodzą )
Am ( dyszy jak zdechły pies ) W-wooody !
Al : O mój ( łapie się za głowe ) Mój kwiatuszek .... ( tuli Amber )
P : Nie stójcie tak , tylko przynieście nam po szklance wody !
Mi , Je , Al , E ( podają dziewczynom po szklance wody )
Dz : ( piją )
N : C-co na obiad .....
Je : I tu jest właśnie probloem ......
Am : Zaraz ja tu zwarjuje ... ( biega po całym salonie )
P ( krzyczy na chłopaków ) Jak to ! Obiad nie ugotowany !
Je : Bo dopiero ....
P : Nie chce słyszeć żadnych wytłumaczeń !!!
E ( podchodzi do Patrici i ja całuje ) Lepiej ....
P ( uśmiechnęła się )
E: Gaduło nie ugotowaliśmy obiadu , bo dopiero co przed wami przyszliśmy.....
P : Aha ......Ale może bys się inaczej zwracała do mnie " karaluchu " .....
E : Owszem kochanie ....
N : A-a gdzie jest Fabian ?
Mi : Poszedł na góre ...
N : Okej dzięki ( poszła na góre z torbami z zakupów )
Na górze - pokój fabiny .....
F ( leży na łóżku i udaje , że śpi ) ...
N ( wchodzi do pokoju i kładzie torby ) OOO jak on słodko śpi .... Nie bede go budziła .....
F ( w myślach " Mylisz się kochanie " .... Zemsta będzie uroczaaa )
N ( idzie do łazienki )
F ( wstaje i zamyka drzwi na klucz i chowa w tajnym miejscu ) Teraz mi się tak predko nie wywinie ....
N ( wchodzi do pokoju i próbuje wyjśc do salonu ) O kórcze .... jak to ? ( spogląda na Fabiana )
F ( udaje , że śpi ) ...
N ( podchodzi do niego i mówi ) Wiem , że nie śpisz .....
F : ......
N ( próbuje wstać , asz tu nagle Fabian łapie ją za biodra )
F : A gdzie moje " skarby " się wybierają .....
N : Do salonu ......
F : Nie pozwole wam wyjśc .....
N : Otwórz te drzwi ......
F : Najpierw zemsta za " niemiły " poranek ......
N ( wyrywa się z rak fabiana )
F : Nie uda Ci się .......
N : raczej .......
F ( przygniata Nine do łóżka i zaczynają się całować , i ...... )
< 3 godziny później >
N ( tuli się do Fabiana )
F ( całuje Nine po szyi i jej szepcze ) Byłaś cuudowna .....
N : Wiem , kochanie ......
< fabina sie pocałowała >
F : Jak tam nasz " skarbek " ?
N : ( uśmiechnęła się )
F ( włożył rękę pod kołdre i położył na brzuchu Niny )
N : Miłe odczucie ......
F ( pocałowała Nine ) .....
< nagle dzwoni telefon fabiana >
N : Nie odbierzesz , kochanie ?
F : Nie musze ... ( próbuje pocałować Nine )
N ( odrywa się ) A co jeżeli to coś ważnego ....
F ( odbirea telefon ) Halo ?
< 2 minuty później >
N ( tuli się do fabiana ) Kto dzwonił kochanie ?
F ( całuje Nine ) Moja mama .......
N : A po co ?
F : Zaprasza nas na jutro na obiad ... Chce cię poznać .... W koncu za 5 dni nasz ślub ....
N ( pocałowała Fabiana )
F : Zgadzasz się >
N : Na wszystko się zodze , kochanie ....
< Fabina się pocałowała >
F : A na to też .... ( zaczął namiętnia całowac Nine ).....
N : Na tooo ....
F ( przerywa jej i znowu się zaczęło .... Chyba domyślacie się coo ) ....
I jak ? Na życzenie Marzenki , dużoo Fabiny ; * Następny popołudniu ... Proszę o komcieeeeee ^^
Pozdrawiam / Nathalia ( Patrycja ) < 33
Awwww... Jakie to cudne!!!!! Przepiękne!! Czekam na next!!
OdpowiedzUsuńSuperr następny proszę!!!
OdpowiedzUsuńSuper!Mam do Cb proźbę morzesz pisać troszke więcej Peddie prosze
OdpowiedzUsuńOkej ; ) w następnym będzie więcej Peddie na twoje życzenie ; *
OdpowiedzUsuńExtra! :P
OdpowiedzUsuńCo oni? Kurde chcą sobie bliźniaka dorobić?!
OdpowiedzUsuń