Odcinek [11]:
"Powiesz mi?"
Nina spała głęboko, bez żadnych snów. Otworzyła oczy, gdy
promienie słoneczne padały na jej ścianie. Zegarek wskazywał jedenastą.
Ponownie obudziła się sama.
Wstała i jak automat wyszła ze salonu, do swojej sypialni .
Wczorajszy dzień nie pozwolił jej spać gdzie indziej, niż tylko na swojej
kanapie. Sypialnia jej i Fabiana była
zalana słońcem. Nina stanęła i przyglądała się tej pięknej sypialni. Zwróciła
uwagę na małe beżowe kafelki, którymi wyłożony był kominek, i różowy aksamit
sofy i fotela. Od wczorajszego
popołudnia, Nina z Fabianem z powrotem byli w Londynie.
W pewnym momencie, dziewczyna stanęła w bezruchu. Nad
kominkiem wisiał obraz. Był to portret
młodej dziewczyny z jasnymi lokami , ciemnymi oczami i uroczą twarzą w
kształcie serca. Miała na sobie szesnastowieczną błękitną suknię balową, na szyi podwójny
sznur pereł, które zdawały się jaśnieć wewnętrznym światłem. W ręku kobieta z
obrazu trzymała srebrną karnawałową maskę.
Nina stała zamurowana i nie mogła oderwać wzroku od
portretu. Bez wątpienia był to oryginał. Obraz ten kupił jej Fabian, podczas
wycieczki do Wenecji.
Amerykanka szybko wzięła prysznic. Włożyła spódnicę i top.
Na nogi – sandały o płaskich podeszwach. Włosy związała w luźny węzeł. Zafascynowana znowu zapatrzyła
się w obraz.
W tym momencie usłyszała głos Fabiana:
- Tu jesteś! – w jego głosie nastała ulga. Ale czy to
koniec męczących go sms-ów , telefonów i
e-maili ?
Stał w otwartych drzwiach. Miał na sobie oliwkowe spodnie i
jedwabną koszulę w podobnym odcieniu, rozpiętą pod szyją. Wydawał się trochę
spięty, jakby zachowanie spokoju i równowagi kosztowało go trochę wysiłku.
- Wyspałaś się? – zapytał z nutką uśmiechu na twarzy.
- Tak. – odpowiedziała tym samym tonem, co chłopak. – A ty?
- Także.
Dziewczyna popatrzyła na niego przenikliwie. Domyśliła się,
że nadal nie jest w humorze. Ale dlaczego nie chciał jej o tym powiedzieć, kto
bez przerwy do niego wydzwania. Ze
zrozumieniem nie chciała pytać się, o to. Nie chciała doprowadzić do sprzeczki między nimi.
A może w końcu się odważy i sam powie o co biega? Czas w
pewnym momencie pokaże, na co go stać.
Dzień był
przepiękny. Niebo bezchmurne. Nina
z Fabianem jedli śniadanie na tarasie.
Owoce morza, sałatki, sery i owoce bardzo smakowały na powietrzu.
Jedli w milczeniu.
Dziewczyna przeczuwała, że napięcie między nimi rosło i rosło. Nina czekała wyczekująco, kiedy wszystko jej
powie. Nie mogąc czekać dłużej, nabrała
odwagi, aby zadać mu to pytanie.
- Powiesz mi w końcu, kto tak bez przerwy do Ciebie wydzwania? – zmrużyła oczy od słońca.
- Powiesz mi w końcu, kto tak bez przerwy do Ciebie wydzwania? – zmrużyła oczy od słońca.
Zapadło długie
ciężkie milczenie. Fabian przez chwilę obserwował twarz dziewczyny zwężonymi
oczami. Nina ponownie zadała mu to
pytanie.
- Powiesz mi ? – rzekła,
z naciskiem na ostatnią sylabę.
Chłopak wstał z
krzesła. W mgnieniu oka podszedł do dziewczyny. Stanął przed nią z chłodnym
wyrazem twarzy. Wyciągając rękę w jej stronę, mocno chwycił jej nadgarstek. Ninie zaparło oddech.
- Fabian puść! To
boli! – rzekła ostrożnie.
- Nie mam zamiaru ci
mówić! – wyszeptał ze złością, nerwowo puszczając jej nadgarstek.
Ninie ponownie
zaparło oddech w piersiach. Zadrżała pod wpływem jego mocnego dotyku palców.
Fabian westchnął, opuścił dom trzaskając frontowymi drzwiami. Po jej policzku spłynęła pojedyncza łza. Nie chciała do tego doprowadzić. Domyśliła
się jak, to mogło się skończyć. I
skończyło. Na jej nadgarstku została
czerwona plama. Zaczerwienienie.
Nabrała powietrza w
płuca. Modliła się, żeby starczyło jej siły na dokonanie rzeczy niemożliwej. Zadrżała
z przerażenia. Zamknęła drzwi balkonowe, opierając się o ścianę pokoju. Po jej
policzku znów spłynęły łzy. Nie jedna, wręcz kilkanaście. Serce Niny zaczęło
bić coraz mocniej i mocniej. Zjeżyła się ze strachu.
Co będzie dalej? Od
tej pory, będzie ją traktować, jak szmatę czy może dziwkę? Próbowała ukryć swój
strach, ale na nic. Za nic w świecie nie przyznałaby, że ogarnia ją to z
przerażenia. Zastanawiała się, jak
zareaguje, gdy tylko przyjdzie do domu. A może nie przyjdzie? Uchla się i będzie
ją błagać o przebaczenie, gdy tylko przekroczy próg tego domu.
Nina na razie nie
chciała o tym myśleć. Nie mogła sobie tego wszystkiego, poukładać w głowie. Jak
postąpił. Nie chciała aby tak zareagował,
ale widocznie jego adrenalina nie wytrzymała. Teraz, czas pokazał, na co go stać.
Kolejna część badziewia. Ogólnie to nie jestem zadowolona z końcówki tej części. Wyszła mi masakrycznie. Wybaczycie? Ale w końcu obiecałam paru osobą, że coś zacznie się dziać. A tu w postaci takiego czegoś.
Efekt miał być inny, ale wyszło inaczej niż planowałam. Dziękuję, za komentarze pod ostatnim postem. Wiem przynajmniej, że to czytacie. Wiecie, że coś takiego mnie raduję i motywuję do pisania ^,~ Patka was kooochaaać *.* Jesteście cudowni :) Kolejna część pojawi się w tym tygodniu. Mam nadzieję, że wyjdzie mi lepiej niż ta.
Aleee.... Kolejna część kochani za przynajmniej 20 komentarzy ♥
Do następnej części:
Nathalia/Patrycja ;3
Efekt miał być inny, ale wyszło inaczej niż planowałam. Dziękuję, za komentarze pod ostatnim postem. Wiem przynajmniej, że to czytacie. Wiecie, że coś takiego mnie raduję i motywuję do pisania ^,~ Patka was kooochaaać *.* Jesteście cudowni :) Kolejna część pojawi się w tym tygodniu. Mam nadzieję, że wyjdzie mi lepiej niż ta.
Aleee.... Kolejna część kochani za przynajmniej 20 komentarzy ♥
Do następnej części:
Nathalia/Patrycja ;3
(Wtorek, 20 Sierpnia 2013)
20?! O matulu....Ale cóż, trzeba przetrwać :) Był cudny <3 Czekam na next'a
OdpowiedzUsuńMeeega <33
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na kolejny ;))
Super !
OdpowiedzUsuńCiekawe co sprawiło, że Fabian stał się taki agresywny...
Te wiadomości co dostaje chyba muszą być poważne skoro on chyba sam się obawia, że tak zareagował.
Ciekawie, ciekawie się zrobiło ^^
Czekam na next *.*
szło świetne! Nawet końcówka, która ci się nie podobała!^^ LUDZIE JEŻELI CHCECIE KOLEJNĄ CZĘŚĆ, A NA PEWNO TAK JEST, ZOSTAWCIE TU 20 KOMENTARZY!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :3
OdpowiedzUsuńChyba wbije do nich na śniadanko. Matka mnie nie dokarmia :c
Ło żesz, Fabianek się buntuje (i like it).
Czyżby to Joy dzwoniła 24 h na dobę, z ofertą plusa czy agencją towarzyską? Mercer jest zua ;c
Ewentualnie akwizytor, tacy to wszystko wciskają. Może Fabes kupił jakiś ich skomplikowany wynalazek i boi się przyznać.
Teorie są różne.
Myślę jednak, iż jest to samotna Joy.
Ta zła kobieta.
Świetny rozdzialik<3
Baaardzo mi się podobał ten rozdział!<333
OdpowiedzUsuńNo kurde, ale Fabian takie rzeczy odstawia?Ale dobrze, że się dzieje ; ) czekam na równie interesujący next!
ps.mi właśnie ta końcówka się bardzo podobała!
super <3
OdpowiedzUsuńFabian ogarnij się. ;)
czekam na next ;***
Boski , boski , boski .... Dodawaj kolejny jeszcze dziś błagam ;* Czekam na next'a <3
OdpowiedzUsuńTaaaaaak! Wreszcie dodałaś ;)
OdpowiedzUsuńFabian buntownik? Odpowiada mi to
Czekam na następny
Fabian, ja się grzecznie i uprzejmie pytam : co ty do cholery wyprawiasz?
OdpowiedzUsuńOsobiście, uważam, iż teoria Sapphire jest bardzo prawdopodobna. Ni cóż, Joy lubi jak się jej masuję stopy, ehemm.
Nina płacze i ja też. Mi serce pęka.Jej serce pęka. Ona ma czerwony nadgarstek. Ja też ( jebany komar, a ja oczywiście muszę drapać, grr). Jesteśmy bliźniaczkami.
Dobra, ona jest fajniejsza.
Fabian, błagam, kup mi taki obraz. No proszę.
Ty, a może to ten obraz???
Zwędził go a teraz jest oszukiwany w siedmiu krajach. O żesz.
Mogę zostać detektywem, hah
awww, i like it ♥
Zgadzam się. fabian gościu ogranij się!Opowiadanie starsznieeemi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper^^
OdpowiedzUsuńCudowne :*
OdpowiedzUsuńFabian włączył agresor xd
Czekam na następne ;3
Super :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Fabes się opamięta xd Opowiadanie naprawdę super.
OdpowiedzUsuńNaprawdę extra!:)
OdpowiedzUsuńRozdział na plus,ciesze się że dzieje się coś pomiędzy Fabiną.
OdpowiedzUsuńZaskoczyła mnie tylko bardzo reakcja Fabiana..Nagle z kochającego mężczyzny zrobił się zimny drań,który ma ją traktować jak szmatę?
Ogólnie reakcja Niny na jego mocne złapanie za rękę jest troszkę zbyt przesadzona. No ale myślę,że wyjaśnisz to czemu tak myśli.Może jego zachowanie z przeszłości?
Ale ogólnie rozdział spodobał mi się.
Jakiego badziewa? Zwariowałaś jest boski a tak poza tym :
OdpowiedzUsuńTwój Blog został nominowany przeze mnie do Versatile Blogger Award ! Szczegóły u mnie na blogu http://wwwpeddy.blogspot.com/
Hmmm.
OdpowiedzUsuńW sumie to faktycznie dobrze, że coś się dzieję.
No ale dlaczego Fabs nie chce jej w ogóle nic mówić?
No i to złapanie za nadgarstek.
Fabian ogar!!
Czekam na next <3.
Oj tyy ;* coś ty Fabianowi zrobila? ;]
OdpowiedzUsuń