Odcinek [2]:
"
Chcę spędzić z Tobą ten wieczór, Nino.
"
Nina obudziła się z potwornym bólem głowy, a na dworze było szaro. Spała fatalnie. Spojrzała na zegarek przy łóżku - zaspała!
Najszybciej jak mogła umyła się, upięła włosy w oficjalny kok i włożyła swoją ulubioną sukienkę. Zrobiła szybki, lekki makijaż i wypiła parę łyków kawy. Na pożegnanie pocałowała Fabiana w policzek. Szybko wybiegła z domu, wkładając płaszcz.
Chociaż szła szybkim krokiem, dotarła do galerii spóźniona o dwadzieścia minut.
Główna sala za drzwiami z dymnego szkła, miała owalny kształt. Wystrój zaprojektowano w kolorze brązowy, ze złotymi i ciemnożółtymi zdobieniami i dodatkami. Wygięte schody prowadziły na antresolę. Klasyczne kolumny przydawały wnętrzu spokój, harmonię i elegancję.
Nina zerknęła na antresolę. Kilka osób już tam spacerowało, oglądając różne obrazy. W jednym końcu wysoki, ciemnowłosy mężczyzna i drobna kobieta o jasnych włosach do ramion, przyglądali się miniaturom.
Amerykanka weszła do pokoju biurowego. Przywitała się ze swoim kolegą Georgie'm i przeprosiła za spóźnienie. Potem zajęła swoje miejsce przy biurku, w dyskretnym miejscu na sali. Zobaczyła Gran w pobliżu. Oglądała znane obrazy francuskich malarzy z Paryża.
Nina wróciła do domu późnym popołudniem. Wchodząc do salonu, zapaliła światła. Na blacie kuchennym leżała kartka. Nina wyjęła kartkę, która była dołączona do prezentu i przeczytała:
Co powiesz na kolację? Czekam na górze.
Fabian.
Nic dziwnego, że taka była reakcja. Fabian mógł przypuszczać, że przeczyta jego kartkę, dlatego czekał na nią na górze.
Nina potrząsnęła głową, przypominając sobie wszystko, co jej kiedyś powiedział.
"Czekam na górze".. Nina nie mogła pojąć, jak w taki sposób mógł wypowiadać swoją wolę.
Włóż pantofle do tańca.
Weź urlop.
Chcę spędzić z Tobą ten wieczór, Nino.
Pokusa nasiliła się, kiedy wzięła do ręki bransoletkę i przyjrzała się pięknemu wyrobowi tak przypominającemu ich minione stosunki i takiemu doskonałemu symbolowi obecnych. Ten mały prezencik mówił: Kocham Cię.
Przez ostatnie sześć miesięcy Fabian był strasznie zabiegany. Rzadko co dzwonił do Niny. Jednakże jego dzisiejsza pokusa, spowodowała, że Nina czuła się tak pewna siebie. W końcu odzyskała to i ogólnie rzec biorąc miała dobre samopoczucie. Może powinna zaspokoić swoje pragnienia?
Ale czy tym razem, na pewno nie chciała czegoś więcej?
Z drugiej strony właśnie od wczoraj, miała już wszystko, czego pragnęła tutaj, w tym życiu.
A może powinna zjeść z nim kolację, zatańczyć i błyszczeć jak kobieta, której on nie pozwolił rezygnować z najskrytszych marzeń? Może powinna iść teraz tam, na górę.? Spędzić z nim ten wieczór ? Nie rezygnować ze swoich marzeń ...?
__________
Heloooł *.* Przepraszam was jeśli dzisiejszy odcinek taki krótki, ale następny będzie dłuższy i mnóstwo Fabiny *.* Hue hue .xD
Do napisania :
Nathalia/Patrycja ;3
Najszybciej jak mogła umyła się, upięła włosy w oficjalny kok i włożyła swoją ulubioną sukienkę. Zrobiła szybki, lekki makijaż i wypiła parę łyków kawy. Na pożegnanie pocałowała Fabiana w policzek. Szybko wybiegła z domu, wkładając płaszcz.
Chociaż szła szybkim krokiem, dotarła do galerii spóźniona o dwadzieścia minut.
Główna sala za drzwiami z dymnego szkła, miała owalny kształt. Wystrój zaprojektowano w kolorze brązowy, ze złotymi i ciemnożółtymi zdobieniami i dodatkami. Wygięte schody prowadziły na antresolę. Klasyczne kolumny przydawały wnętrzu spokój, harmonię i elegancję.
Nina zerknęła na antresolę. Kilka osób już tam spacerowało, oglądając różne obrazy. W jednym końcu wysoki, ciemnowłosy mężczyzna i drobna kobieta o jasnych włosach do ramion, przyglądali się miniaturom.
Amerykanka weszła do pokoju biurowego. Przywitała się ze swoim kolegą Georgie'm i przeprosiła za spóźnienie. Potem zajęła swoje miejsce przy biurku, w dyskretnym miejscu na sali. Zobaczyła Gran w pobliżu. Oglądała znane obrazy francuskich malarzy z Paryża.
Co powiesz na kolację? Czekam na górze.
Fabian.
Nic dziwnego, że taka była reakcja. Fabian mógł przypuszczać, że przeczyta jego kartkę, dlatego czekał na nią na górze.
Nina potrząsnęła głową, przypominając sobie wszystko, co jej kiedyś powiedział.
"Czekam na górze".. Nina nie mogła pojąć, jak w taki sposób mógł wypowiadać swoją wolę.
Włóż pantofle do tańca.
Weź urlop.
Chcę spędzić z Tobą ten wieczór, Nino.
Pokusa nasiliła się, kiedy wzięła do ręki bransoletkę i przyjrzała się pięknemu wyrobowi tak przypominającemu ich minione stosunki i takiemu doskonałemu symbolowi obecnych. Ten mały prezencik mówił: Kocham Cię.
Przez ostatnie sześć miesięcy Fabian był strasznie zabiegany. Rzadko co dzwonił do Niny. Jednakże jego dzisiejsza pokusa, spowodowała, że Nina czuła się tak pewna siebie. W końcu odzyskała to i ogólnie rzec biorąc miała dobre samopoczucie. Może powinna zaspokoić swoje pragnienia?
Ale czy tym razem, na pewno nie chciała czegoś więcej?
Z drugiej strony właśnie od wczoraj, miała już wszystko, czego pragnęła tutaj, w tym życiu.
A może powinna zjeść z nim kolację, zatańczyć i błyszczeć jak kobieta, której on nie pozwolił rezygnować z najskrytszych marzeń? Może powinna iść teraz tam, na górę.? Spędzić z nim ten wieczór ? Nie rezygnować ze swoich marzeń ...?
__________
Heloooł *.* Przepraszam was jeśli dzisiejszy odcinek taki krótki, ale następny będzie dłuższy i mnóstwo Fabiny *.* Hue hue .xD
Do napisania :
Nathalia/Patrycja ;3
Szkoda, że fabiny prawie nie było... Liczyłam na coś więcej :p Ale ogólnie mi się podobało. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńCudowny co z tego, że mało Fabiny. Zakochałam sie w tym *.*
OdpowiedzUsuńMało Fabiny...:( Ale i tak świetne..*.*
OdpowiedzUsuńGenialny <33
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje opowiadania, ale Fabinaa !!
musi być więcej Fabiny!
OdpowiedzUsuńJa tak mówię i tak ma być
ogólnie rozdział suuperaśny
oby tak dalej, nie no co ja ci daję rady pff...
Zgadzam się ze wcześniejszymi komentarzami!
OdpowiedzUsuńWięcej Fabiny, może wpleciesz i inne pary?
Rozdział jak zwykle cudowny, Twój styl pisania <3
Przepraszam, że nie skomentowałam ostatniego rozdziału..
Przez śmierć aktora Glee jakoś tak nie wiem co mam robić, ale też tak sama nie wiem...
Bardzo dobrze, że powiadamiasz mnie na blogu!
Czekam na next!
Zapraszam również do siebie. : loveinhouseofanubis.blogspot.com
Geniuszka *.* :D
OdpowiedzUsuńStrasznie fajnie opisałaś wygląd galerii. ^^
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. *-*
Czekam na next'a i na Fabinę. <3
suuuuuper.!
OdpowiedzUsuńOJej boskie też zgadzam się z komentarzami więcej Fabinki mi dawaj <444
OdpowiedzUsuńJa najchętniej bym wolała aby w twoich opowiadaniach Patrycjo było wiecej par... Tylko Fabina, i Fabina... To już trochę nudne. Wepchnij do swoich odcinków więcej par TDA i będzie wszytko super genialne!
OdpowiedzUsuńA co do odcinku to jak zwykle zadziwiasz... Czekam na więcej... O.o
Super <3 Czekam na next'a z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadania*.*
OdpowiedzUsuńNext....;)