Kolejny odcinek na życzenie drogiego anonimka ;* I uprzedzam .. Następny odcinek jutro bądź w poniedziałek.. Zalezy jak będę się czuła -.-
Odcinek 15♥
Nina zaczęła krzyczeć z całej siły. Fabian szybko zbiegł na dół. Gdy zobaczył Ninę, od razu wiedział ,że coś jest nie halo. Podszedł do niej.
- Jedziemy do kliniki.. - złapał ją za nadgarstek.
- Nie wytrzymam.. Ten ból jest nie do wytrzymania.. - ponownie złapała się za brzuch.
Fabian pobiegł do kuchni ,aby znaleźć kluczki od auta.. Wzioł kurtki .. Podbiegł do Niny, wziął w swe ręce i wyszli. Przed wyjściem koniecznie zamknęli drzwi.. Podróż była nie do wytrzymania.. Nina skulała się .. Fabian nie mógł patrzeć jak cierpi.. A tak a propo ... Klinika.. jest miejscem w którym, pracuję Fabian. Jest to klinika jego rodziców.. Za młodu ojciec Fabiana tak samo był ginekologiem. Ma to we krwi.. Nina też tam pracuję.. jako hmm... robi różne projekty.. akcję promocyjne.. Ma duży talent plastyczny.. Ukończyła szkołe artystyczną.. Pracują tam praktycznie wszyscy z Domu Anubisa.. Nawet Alfie..
- Fabian długo jeszcze. Na serio nie wytrzymam .. - próbowała schować swą niewinną głowę w rękach..
- Już niedaleko.. - złapał ją za ręke.. - Zrobimy badania .. USG..
Nagle zapaliło się czerwone światło. Samochód stanoł.. Po Fabianie widać było jak był mega wściekły.. Nina nie mogła już wytrzymać.. Wierciła się z kąta w kąt.. Wreszcie pojawiło się zielone światło.. Samochód ruszył.. Po niecałych 15-minutach byli już pod kliniką.. Na same nieszczęście na dworze był Alfie. Poznał Fabinę .. i ich samochód.. Oczywiście po rejestracji . Podszedł do nich.. Fabian wyszedł z samochodu trzaskając drzwiami.. Nina była już praktycznie nieprzytomna..
- Stary co się dzieje - zpytał zdziwiony Alfredzio..
- To się dzieje - zaczął krzyczeć..
Otworzył drzwi zioł Ninę na rece..
- Nino, słyszysz mnie ? - Co tak stoisz... Idziesz za mną .. musisz mi otworzyć drzwi..
- Okej....
Do klinki wpędzili jak strzały.. W recepcji stali wszyscy .. Rodzina fabiana nawet . Gdy zobaczyli Fabine, a zwłaszcza Nine, od razu zaczęli zadawać setki pytań co się stało. Fabian nie zważając na ich pytania pobiegł z Niną do gabinetu.. Położył ją delikatnie.. Nina skulała się z bólu..
- F-Fabian zrób cos - zaczęłą krzyczeć..
- PRÓBUJE ! - wrzasnął..
Nagle do gabinetu wszedł ojciec Fabiana... Dyrektor kliniki.. Fabian jest takim zastępcą .. jakby..
- Synu co sie dzieje ? - spytał zdesperowany Daniel.- Nino wporządku - podszedł do cierpiącej dziewczyny..
- BRZUCH ... boli tak mocno .. - próbowała wstać..
- Leż - powiedział ojciec Fabiana..
Ojciec podszedł do Fabiana.. Obydwoje szukali leku.. Znleżli. - w kroplówce.. Podłączyli Ninie kroplówkę.. Po 30 minutach ból ustał.. Już myślei,że wszystko będzie wporządku, ale tak na prawe pomału wszystko zaczęło ponownie dawać znać...
Następny JUTRO !! Next- 40 koooooomci ;*
Pozdrawiam/Nathalia (Patrycja) < 33
na pewno sama se będziesz komentować żeby mieć te swoje głupie komcie a i tak ja tych debilstw nie czytam
OdpowiedzUsuńWiesz co drogi anonimku ja sama sobie nie kometnuje swoich wypocin i nie podaje się za anonimy !! Nie podoba ci się coś to wypier*dalaj z tąd !!
UsuńWłaśnie!! Jak nie chcesz to nie musisz tego czytać!!
UsuńZastanów się co mówisz...To jest żałosne !!
UsuńAutorka tego bloga nie komentuje swoich notek tylko po to aby miała więcej komentarzy!!
UsuńAle ja tego nie robię.. O co ci chodzi.. ja taka nie jestem i koniec kropka!! Zrobiłam Ci coś?? CZemu mnie tak nie nawidzisz ??!!
UsuńNie o to mi chodziło!! Chodziło mi o to że nie jesteś taka żeby komentować swote notki tylko po to aby mieć więcej komentzrzy pod nim!! Źle napisałam!! Wybacz...
UsuńOkej.. Rozumiem,ale dlaczego mnie nie nawidzisz.. Ja nigdy w życiu nie komentowałam i nie BĘDĘ komentować swych wypocin.. Zrozum ;) !
UsuńPomyliłaś anonimy...
UsuńJa pomylilam ?
UsuńMhm.
UsuńA nie... Albo już nie wiem...
UsuńNa serio... Głupia jestem :/
UsuńNie, to ja pomyliłam...
UsuńA nie, jednak dobrze zauważyłam. Pomyliłaś się.
UsuńDzięki.. :)
UsuńWłaśnie pomyliłaś mnie z innym anonimkiem. Nie chciałam Cię uraźić!
UsuńSuuuuupeeer : ***
OdpowiedzUsuńDziękuje że jednak dzisiaj dodałaś!<3 Masz talent! ;D
OdpowiedzUsuńKolejna kłótnia... Boże, widzisz i nie grzmisz...
OdpowiedzUsuńNiestety.. Przejrzałam na własne oczy : pecha przynoszę !!! :<
UsuńWcale nie! Dzięki tobie mam na twarzy uśmiech :DD
UsuńSuper ja i tak ci nie wierzę czemu wszystkie noty są dodane zaraz po sobie godzinami? Hmm tyle osób nie wchodzi na tego bloga i nie komentuje w tym samym czasie!
OdpowiedzUsuńMam już dosyć...To była moja ostania notka na tym blogu!! ŻEGNAM!! :<
UsuńNIE ODCHODŹ!!!
UsuńKocham twoje kartki!!!! Czekam na następną a i jeszcze jedno małe pytanie jak można przerwać w takim momęcie
OdpowiedzUsuńDomyśl się .. Nie napiszę już więcej kartek !! KONIEC !
UsuńCo przez jednego głupiego anonima który zazdrości tobie talętu
UsuńMhm... :)
UsuńNie rób tego! Nie możesz rezgnować z pisania przez jedną osobę!!
UsuńSwietne;3
OdpowiedzUsuńświetny ^^ fajnie że jutro ;D
OdpowiedzUsuńJeśli odezwie się jakiś złośliwy anonim, to wypowiem mu taką wojnę, że pożałuje... Nie zrobię tego dla Patrycji. Zrobię to w imieniu wszystkich blogerek, u których zagościł taki fallus... Ja sama raz miałam złośliwego anonima, więc wiem, jak to jest się zdenerwować...
OdpowiedzUsuńHaha fallus. Pamiętam ,haha ♥
UsuńJa też pamiętam ;)
UsuńA byłaś wtedy przy tym?? Ja raczej nie.. Hahaha :* ♥
UsuńFallusy sa fajne....Inaczej. ^^
UsuńWooow !< 3
OdpowiedzUsuńBoskie opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńJa też miałam złośliwego anonmima i dowiedziałam się kto to jest bo sama się przyznała nie powinnam raczej używać tu anonima imienia ale...:D Nie przejmuj się nim
OdpowiedzUsuńGenialny!!! Komentujcie ludziee!! ♥ Paczuś , buahhahahaha!
OdpowiedzUsuń