Hejo! Właśnie wróciłam od koleżanki i mam głupawkę. No dobra dosyć gadania ;) Do pracy rodacy choć nawet bez płacy ;D
ROZDZIAŁ 10
Ja i Nina zaczęliśmy spacerować po parku. Nagle zobaczyliśmy jak wielki owczarek niemiecki biegnie w naszą stronę. Nie wiedziałem co mam zrobić. Pies skoczył na mnie z taką siłą, że upadłem prosto do stawu. Chwilę potem podbiegł do nas właściciel owczarka i założył mu smycz. Pomógł mi wstać i długo mnie przepraszał. Kiedy odszedł Nina wybuchnęła śmiechem.
-Aż tak cię to bawi? - spytałem
-Tak. To było niesamowicie śmieszne.
Wziąłem Ninę na ręce i wrzuciłem ją do wody. Ona złapała mnie za koszulę i pociągnęła za sobą. We dwoje staliśmy w wodzie po szyję. Musieliśmy wrócić do domu, żeby się wyruszyć i przebrać. W drodze do domu ludzie patrzyli się na nas, jak na wariatów, a raczej przemoczonych wariatów. Kiedy weszliśmy do domu zastaliśmy wszystkich naszych kumpli.
-Wreszcie wrócili zakochani! - krzyknął z rozbawieniem Jerome
-Co wam się stało? Pływaliście w morzu, czy co? - spytała Trixie
-Mieliśmy małą przygodę z psem i stawem. - odpowiedziałem
-Idźcie się przebrać. - powiedziała Amber
Zrobiliśmy to co kazała. Potem ja usiadłem przy laptopie, a Nina poszła zrobić nam herbatę. Szukałem jakiejś pracy, ale nie znalazłem. Po chwili weszła Nina, odstawiła kubki z herbatą na stoliczek i podeszła do mnie od tylu. Ja nadal byłem zajęty laptopem. Moja dziewczyna zaczęła mnie całować po szyi i spytała:
-Co robisz misiu?
-Szukam pracy.
-Lepiej napij się herbaty.
Zamknąłem laptopa, podszedłem do Niny i pocałowałem ją.
-Miałeś się zająć herbatą, a nie mną.
-Ale ty jesteś o wiele słodsza.
-Jesteś uroczy.
Zaczęliśmy się całować. Tym razem nikt nam nie przeszkodził. Położyliśmy się na łóżku i kontynuowaliśmy. Chyba wiadomo co się dalej działo. :) Teraz Nina sobie śpi, a ja piszę. Muszę kończyć, bo zrobiłem się strasznie śpiący.
Kocham, Fabian x
No i koniec rozdziałów na dzisiaj. Następny pojawi się dopiero w piątek :)
Świetne! Kocham takie zakończenia :D Odbija mi sorka.. Ach, Paczuś!!
OdpowiedzUsuńMuahahahahaha Paczuś :)
UsuńNadal ci nie przeszła nasza pogawędka z ponad miesiąca?? Bo mi nie.. :* ♥
UsuńMi też nie ;) Ach... Stare, dobre czasy...
UsuńCUDOWNY!!Czekam na następny, tylko czemu dopiero w piątek?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Trochę się napisałam i powinno wam wystarczać ;) Możliwe, że jutro coś napiszę :) Na tygodniu nie mam czasu, żeby pisać. Sprawdziany, sprawdziany i jeszcze raz sprawdziany ;)
UsuńRozumiem twój ból . xd Rozdział zajefajny ;*
Usuń