Cześć. Byłam bardzo smutna przez te kilka godzin.. Ale to chyba już przeszłość. Odeszłam ze swojego bloga nie z tego. oto rozdział:
Ilość wypitego dzisiejszego dnia alkoholu spowodowała, że ja i Fabian
ledwo trzymaliśmy się na nogach, a nasze myślenie nie było trzeźwe.
Jednak to mój chłopak sprawiał wrażenie mocniej upitego. Fabes, który
paradował w samych spodniach w dziwaczny sposób tańczył do piosenki
którą sobie nucił. Leżąc na łóżku nie mogłam wytrzymać ze śmiechu, gdyż
jego ruchy taneczne były beznadziejne.
-Chodź się połóż- powiedziałam, do niego. On tylko przeczącym ruchem
głowy zaprzeczył i złapał mnie za rękę przyciągając do siebie.
Poruszaliśmy się w powolny sposób w prawo i lewo. Jedną swoją ręką
obejmował moje biodro, zaś drugą trzymał moją dłoń. W pewnym momencie z
kieszeni jego spodni zaczął dzwonić charakterystyczny dzwonek dla
iPhone’ów. Fabian jednak chyba nie chciał odebrać, gdyż dalej
„tańczyliśmy”.
-Ktoś do ciebie dzwoni- powiedziałam z uśmiechem na ustach. On jednak
nic sobie z tego nie zrobił gdyż zakręcił mną tak jak robią to postacie z
filmów. Muzyka przestała grać, a gdy znów stykałam się ciałem z nim
rzekłam:
-Chciałeś być oryginalny, ale chyba ci nie wyszło.
-Starałem się kochanie -powiedział z urażoną miną puszczając mnie i
siadając po turecku na środku pokoju. Założył ręce na pierś i odwrócił
się do mnie plecami. Ja tylko westchnęłam z niedowierzaniem i wróciłam z
powrotem na łóżko.
-Fabian, nie zachowuj się jak dziecko, chodź tu do mnie. Proszę -
powiedziałam zwieszając głowę poza materac. Z tej perspektywy mój
chłopak wyglądał komicznie. Chociaż może wcale nie, to pewnie tylko
zasługa alkoholu. Wybuchłam nieposkromionym śmiechem nie mogąc go nijak
powstrzymać. W pewnym momencie zachwiałam się i upadłam na ziemię twarzą
do podłogi. Już nie było mi do śmiechu, jednak on zaczął płakać z rozbawienia. Po chwili niezdarnie wstał z podłogi
potykając się o swoje nogi podszedł do mnie. Już po chwili wisiałam
bezwładnie przewieszona przez ramię mojego chłopaka. Niestety, był zbyt
pijany by iść prosto i już po chwili to on się przewrócił. Tym razem na
szczęście upadliśmy na łóżko. Ciało Fabiana mnie przygniatało, ale nie
szczególnie mi to przeszkadzało. Czułam od niego woń alkoholu i
cudownych perfum, które uwielbiałam. Brązowowłosy spojrzał na mnie
smutnym wzrokiem i odwrócił twarz.
-Oj
przepraszam, nie chciałam. Wcale nie jesteś dzieckiem, a tamten pomysł
był nawet słodki. Kocham cię. Słyszysz? - szepnęłam odwracając jego twarz w swoim kierunku. On wyciągnął szyję i delikatnie pocałował
mnie w usta.
-To słyszę zawsze - odpowiedział z uśmiechem kładąc swoje dłonie na
moich biodrach. Już po chwili leżałam na nim. Czułam bicie jego serca i
szybkie ruchy klatki piersiowej. Lewą dłonią gładziłam go po policzku, a
prawą trzymałam na jego podbrzuszu. Fabian przeniósł swoje ręce na moje
plecy podciągając mi koszulkę na wysokość piersi. Po chwili leżeliśmy na
sobie nie przestając się całować zupełnie nadzy. Odsunął od
siebie moją twarz i sapiąc szepnął:
-Czy ty zdajesz sobie sprawę jak cholernie mocno cię kocham? Na zabój !!.
Nic nie odpowiedziałam tylko uśmiechając się do niego pogładziłam go po
nagim torsie. Już po chwili jęknęłam głośno czując falę gorąca
zalewającą moje ciało. Kilkanaście minut później oboje zmęczeni sytuacją
sprzed chwili leżeliśmy dysząc.
-Ja ciebie też -odpowiedziałam wtulając się w jego ramię by już po chwili odpłynąć szczęśliwa dzisiejszym dniem.
mam nadzieję ,że się spodobało.. Z życzeniem Pati było uzo fabiny i niech się nacieszy , buahahaha! :*
Kolejna kartka za 35 komci :*
Pozdro LuLuś♥
To jest niesamowite ;*
OdpowiedzUsuńAch te twoje komentarze :D To one są niesamowite , hahahaha :D
UsuńPiszesz o wiele lepiej ode mnie.. ♥
Jasne jasne :D Nie kłótaj się ze mną . xd Ty piszesz lepiej ode mnie , tak super że fenomenalnie ! <3333
UsuńA ja jeszcze gorzej od was!! <.hahahaha> ;P
UsuńNie prawda , nie prawda <3
UsuńWy piszecie owiele lepiej ode mnie !!!
UsuńIt's amazing ;* I love it !!^^*-*
OdpowiedzUsuńSUPER CZEKAM NA NEXT.
OdpowiedzUsuńświetny!!! dużo Fabinki ^^
OdpowiedzUsuńCudowny! Nic dodać, nic ująć ;)
OdpowiedzUsuńKomentujcie plis... Niech dzisiaj będzie te 25 komci, proszę. ☻
UsuńW takim razie... PACZUŚ ;D
UsuńMoże być :* ♥ Hahaha :D
UsuńHej ludziska musimy dobić do 35 komci! ;)
OdpowiedzUsuńJestem wiślaczki : )).Komentujemy < 3 ! Jak coś pisze z fona .
OdpowiedzUsuńUbustwiam : *
OdpowiedzUsuńTwe
OdpowiedzUsuńWypocinki : ))
OdpowiedzUsuńKOMENTUJEMY Misiaczki : * Sama nie dam rady bo pisze z "mobile phone" : P
OdpowiedzUsuńW takim razie ja ci pomogę ;) Więc...ekhm... Co tam w szkole? ;)
UsuńU mnie spoczko :D Mam zajebistą średnią!!!
UsuńJą też mam zaistą srednia !! 4,07 : )) : //
Usuńja mam 4,02!! Jesteś lepszaa!!! :D
UsuńMoja srednia to 4,2;d
UsuńW takim razie cieszę się waszym szczęściem ;)
UsuńMam dosyc szkoly;(
UsuńMoja srednia jest koszmarna.;((
UsuńA ja tam bym poszła do szkoły... (mam nauczanie indywidualne)
UsuńJą też Natalie ; * Muszę się pociągnąć : >
UsuńWhat??? A co masz z Matmy?
UsuńJą ? 4+ ;))
UsuńKOMENTUJEMY Misiaczki!! : **
UsuńJuż niewiele brakuje ;)
UsuńJest 35 komci : ).Pisz kolejny z dużą dawka Fabinki : * !!!
UsuńCuudny! Jest taki romantyczny!!! Dobijamy do 35 bo chceć kolejny rozdział!!!
OdpowiedzUsuń