Rozdział 19
„Chwile dzięki których oni żyją"
Czy kiedykolwiek zawiodłeś
się na swoim przyjacielu? Mówiłeś mu swoje sekrety,a on
wykorzystał to przeciwko Tobie? Nie mówię tu o twojej BFF która
„zapomniała” powiedzieć Ci,że urządza imprezę na którą o
dziwo zaprosiła większość klasy czy że pojechała z innymi
koleżankami do kina na „Zmierzch” chociaż oby dwie uwielbiacie
ten film i od dawna planowałyście że na niego pójdziecie.
Mówię tu o osobie która
nie tylko Cię okłamała,ale wykorzystała twoje sekrety przeciwko
Tobie albo.. dopiero próbuje je wykorzystać. Mówię o osobie
którą uważałaś za jedną z ważniejszych osób w swoim życiu
a ona? Przyjaźniła się z Tobą tylko dlatego aby odbić Ci
chłopaka. Brzmi strasznie wrednie i nieuczuciowo? Lecz taka
historia zdarzyła się Ninie Martin-osobie która zresztą sama
skrzywdziła wiele osób,ale chyba nie zasłużyła na coś takiego.
W tym momencie płakała w
łazience. Nie wiedziała co ma zrobić i jak to rozegrać. Chciała
tak po prostu pobiec do Joy wykrzyczeć jej,że jest wredną
suką,ale...wtedy musiałaby wszystko powiedzieć Fabianowi ,a nie
chciała psuć ich relacji które w tym momencie były bliższe niż
kiedykolwiek. Poza tym dowiedzieliby się też wszyscy inni ,a tego
też nie chciała. Ale z drugiej strony gdyby zgłosiła to na
policję ta szmata mogłaby siedzieć za kratkami. Za groźby idzie
się do więzienia. Jednak Nins nie chciała zrobić czegoś takiego
dziewczynie. Nie była aż taka wredna
Ktoś zapukał do drzwi.
-Kochanie..Co
robisz?-zapytał chłopak. Po jego głosie i sposobie mówienia
poznała,że to Fabian.
Nina nie odezwała się.
Szybko wytarła łzy ręcznikiem,na którym zostały też resztki
makijażu dziewczyny.
-Nino. Proszę Cię otwórz-
rozkazał przerażonym tonem chłopak. Chyba bał się,że coś się
jej stało.
Dziewczyna podeszła i
odblokowała drzwi.
-Co się dzieje?-zapytał
wpadając do łazienki i rozglądając się nerwowo.
-Nic. -odpowiedziała.
-Przecież widzę, nie
zamykałabyś się w łazience na bite-spojrzał na zegarek -2
godziny. Mieliśmy iść do sklepu. A ty?-kiedy zobaczył,że Nina
nie odpowiada i patrzy na niego nieprzytomnym wzrokiem rzekł:
Powiedz mi..
-Nic się nie dzieje.
Naprawdę-odpowiedziała i obróciła się na pięcie.
-Nino?
-Tak.-dziewczyna zatrzymała
się i znowu się obróciła.
-Poszłabyś dzisiaj ze mną
na randkę?-zapytał podchodząc do niej.
-Z przyjemnością-odparła.
Randka z przystojnym chłopakiem to było to co mogłoby poprawić
Martin humor.
-To po szpilce przyjdę do
Ciebie i zabiorę Cię gdzieś-powiadomił ją pocałował w czoło
i odszedł/ Dziewczyna patrzała jak jej chłopak znika za rogiem.
***
Fabian zszedł na dół i
wszedł do swojego pokoju gdzie zobaczył czarną postać całująca
się z Eddiem. Dziewczyna siedziała mu na kolanach,a on siedział na
swoim łóżku. Fabian wzruszył tylko ramionami i stwierdził,że
wyglądają jakby pożerali sobie twarz. Chwila.To nie była Patricia
. To była K.T.
-Co wy wyprawiacie?-zapytał
wyrywając ich z transu. K.T odsunęła się od Eddiego i próbowała
się usprawiedliwić:
-To nie tak jak myślisz
Fabian.
-To jak?-zapytał się,a
potem dodał:-A jakby tu weszła Patricia?
Eddie spojrzał się na
Karę,a potem na Fabiana.
-Nie chcę stracić Patrici.
Kocham ją,na prawdę.
-Mówiłeś,że mnie
kochasz!-krzyknęła K.T a potem wybiegła z pokoju.
-No to stary
wpadłeś.-odezwał się Fabian siadając na swoim łóżku i
wyjmując gitarę.
-Akurat to to wiem.
Pomożesz?-zapytał po chwili zastanowienia i uśmiechnął się do
przyjaciela.
-Jak ty pomożesz
mi-odpowiedział Fabian,a potem powiedział Eddiemu swój plan co do
Niny.
Po szpilce Fabian ubrany w
garnitur i z czerwoną różą zapukał do pokoju swojej dziewczyny.
Myślał,że jej
współlokatorki śpią,jednak one czekały na jego przyjście.
Wszedł do pokoju i zobaczył
ją. Wyglądała ślicznie. Ubrana była w niebieską letnią
sukienkę zapewne pożyczoną od Amber i niebieskie szpilki. Miała
rozpuszczone włosy,promienną cerę i chłopak pomyślał,że skoro
teraz wygląda tak pięknie,to jak wspaniale będzie wyglądać na
balu maturalnym i zapragnął,żeby ten dzień jak najszybciej
nastał.
-No to Romeo,gdzie mnie
zabierasz?-zapytała kusząco Nina kiedy już wyszli z pokoju pełnego
rozchichotanych nastolatek.
-Do gabinetu Frobishera-
wziął ją za rękę.
Chłopak bardzo się
postarał aby pomieszczenie wyglądało wspaniale. Stół zastawiony
był lekkimi przekąskami i posypany płatkami róż,dwie wysokie
białe świece i gitara która oparta była o sofę,na której
usiadła Fabina.
Śmiali się,jedli i
wymieniali krótkimi pocałunkami. W pewnym momencie chłopak sięgnął
po gitarę i powiedział:
-Mam dla Ciebie piosenkę.
Powinna Ci się spodobać. Napisałem ją kiedy jeszcze nie byliśmy
razem. Z rok temu.
I zaczął grać ciągle
wpatrując się w oczu Niny. W pewnym momencie zobaczył jak powoli
stają się wilgotne. Ale on nadal śpiewał,doszedł do
refrenu,którego każda nuta brzmiała idealnie,a lekko załamujący
się głos Ruttera z pewnością wzruszyłby każdą dziewczynę:
Dlaczego jej nie pocałujesz?
Dlaczego nie powiesz jej co
tak naprawdę czujesz?
Dlaczego nie pozwolisz
zobaczyć jej uczuć których ukrywasz.
Skończył. Nina przytuliła
się do niego mocno. Czuł jak pachną pięknie jej włosy i
pocałował ją w nie,a potem w jej szyję. To co stało się później
można było policzyć w sekundach.
Leżał na niej,obdarowując
ją pocałunkami. W pewnym momencie odsunął się i powiedział:
-Jesteś na to gotowa?
-Tak.-odpowiedziała tylko i
oboje zatonęli w głębokich pocałunkach powoli pozbywając się
swoich ubrań.
No to chyba tyle. :) Masz Patrycja Fabinkę bo się tak prosisz ostatnio.:*
Pozdrawiam Naćka;3
Suuper *_* When the next ? ^.^
OdpowiedzUsuńświetne tylko szkoda że K.T i Eddie czym ja ci zawiniłam??!!
OdpowiedzUsuńUboolewam nad peddie ;( Jak mogłaś !! ;/
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze.:)
UsuńMartw sie o Fabiana i Nine. :*
Okej.. Choć własnie ubolewam co napisac w mym odcinku.. Ktoś coś doradzi ? Chcecie zdrady.. ;( Uciekjąca panne młoda ;cc
UsuńTaaak. :)
UsuńA ty kiedy napiszesz?;)
Na gg ci powiem :D
UsuńSuper. Kila błędów, ale niezbyt "ważnych".
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji ( sporo już tu jestem ) Zapraszam na mojego nowego bloga który ruszy ... jakoś pod koniec tego, albo następnego tygodnia.
http://two-time.blogspot.com/
na pewno wejde. :))
UsuńBunny nie byłaby sobą gdyby nie wspominała o błędach. <3
Oczywiście.
UsuńAle sądzę, że już się przyzwyczaiłyście *.*
Tak. I dobrze.Chociaz potrafisz powiedziec co jest zle bo po to są blogi *__*
UsuńJestem tego samego zdania *,*
UsuńA ja już się przyzwyczaiłam.Jak zawsze na polskim pani na różnych rozprawkach itd..pisze zawsze :praca wyczerpująca,drobne błędy. *_*
Usuńteż tak myślę no i K.T i Eddie bleee.... zapraszam
OdpowiedzUsuńno i może weźmiesz to za spam
http://opowiadania-peddie.blogspot.com/
Aww' :) No, no. Fabina <3 ale szkoda mi Peddie.. no cóż, to ty tu jesteś autorką, przynajmniej są emocje :) x
OdpowiedzUsuńHaha. Ja bym się bardziej martwiła Fabiną niż Peddie.Ale co do Peddie też będą zawirowania.Ale u Fabiny gorzej chociaz tego teraz nie widac. :)
UsuńPoprawka.. W jej opowiadaniach zawsze są "emocje" : >>
OdpowiedzUsuńA w twoich to nie ??
UsuńNo raczej chyba nie.. ;<
Usuńhi hi jak ja kocham patrzeć jak se tak gadacie *.* a no i kiedy kolejny odcinek ??
OdpowiedzUsuńmój? Jutro albo pojutrze? ;3
UsuńTy to potrafisz zadowolić czytelnika *.*
OdpowiedzUsuńSuper :** Masz talent :** Czekam na kolejny :))
OdpowiedzUsuńSuper.<333
OdpowiedzUsuńgenialny :>
OdpowiedzUsuńAle cudeńko :) Jestem pod wrażeniem <3
OdpowiedzUsuńKocham <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń