Rozdział 14."Zaproszenie"
Nina wybiegła z internatu nie
zwracając uwagi, na to że była ubrana tak jak stała,czyli miała
na sobie różową tunikę i czarne obcisłe leginsy. Po twarzy
spływały jej łzy ,a wraz ze łzami makijaż, jednak dziewczyna nie
zwracała na niego uwagi.
Zwolniła i zaczęła iść przed
siebie. Myślała tylko o tym by być jak najdalej tego wszystkiego.
Czemu życie było takie trudne?
Najpierw śmierć jej rodziców.
...Przez to doświadczenie stała się nieśmiała i zamknięta w
sobie. Chociaż miała babcię to i tak czuła się niekochana. Była
taka mała kiedy ich straciła. Miała wtedy niecałe 5 lat. Czekała
na nich w domu jej babci który zaraz potem stał się jej domem.
Wracali od ginekologa. Jej mama była w 8 miesiącu ciąży...Nina
miała mieć siostrzyczkę. Jej rodzice chcieli dać jej na imię
Emily po przyjaciółce jej mamy. Niestety nie dane im było wychować
nienarodzoną córeczkę ,a nawet wychować do końca małą
Ninę,którą tak bardzo kochali. Ten wieczór 5 letnia wtedy
dziewczyna nie zapomniała dotąd jako 19latka pamięta babcię
która płakała i ledwo co powiedziała,że mamusia i tatuś nie
przyjadą. Dziewczynka niewiele rozumiała. Na początku przez jakiś
czas myślała,że po prostu już jej nie kochają i dlatego odeszli.
Miała do nich wielki żal ale po jakimś czasie zrozumiała,że
odeszli, ale do innego lepszego świata.
Potem przez jakiś czas miała problem
z nawiązaniem przyjaźni z rówieśnikami,dzieci śmiały się z
jej złej sytuacji materialnej i z jej stylu bycia. Zamiast bawić
się z wtedy 8,9 latkami Nina całe dnie spędzała w domu czytając
książki i rysując. Dopiero po jakimś czasie poznała Spencer i
zaprzyjaźniła się z nią. Rówieśnicy zaakceptowali ją i potem
było już tylko lepiej.
Stypendium? Wspaniała rzecz. Jej
babcia bardzo cieszyła się z tego iż dziewczyna będzie mogła
zdobywać wiedzę za darmo a w dobrych warunkach. Jednak dziewczyna
jak i jej opiekunka bały się,że jej rówieśnicy znowu jej nie za akceptują. Nadal miała z tym lekki
problem. Dlatego kiedy nie za przyjemnie powitano jej w nowym miejscu
Nina nie chciała martwić babci. Dzięki Fabianowi zaczęła znowu
wierzyć w siebie. A potem co się okazało? Ze jest jakąś Wybraną
która ma chronić świat. Mogła umrzeć,mogła stracić przez to
babcię,przyjaciół...A teraz znowu problemy związane z miłością.
Usiadła pod drzewem i oparła się o
niego. Powoli zaczęło się ściemniać.
Kiedyś urządzili sobie z Fabianem
piknik pod tą brzozą. A może Fabian jednak ją kochał? Nie mógłby
udawać miłości do niej. Zbyt wiele przeżyli.
***
W tym czasie chłopak wychodził z
pokoju K.T,Mary i Willow. Był u nich by wziąć latarkę. Postanowił
za radą dziewczyn poszukać ukochanej.
Z pokoju Niny wyszła jej babcia.
-Co się stało?-zapytała kobieta
oczekując odpowiedzi chłopaka.
-Naprawię to. Obiecuje- nie uzyskała jednak
odpowiedzi na zadane pytanie gdyż chłopak już zbiegł po schodach,a zaraz potem
można było usłyszeć trzask drzwi,co znaczyło,że już wyszedł.
Gdzie mogła być Nina?
Jego pierwsza myśl- sekretne miejsce
Sibuny. Skierował się szybkim krokiem w stronę tego miejsca. Nie
było jej tam.
-Nina?!-zawołał parę razy,ale nikt
nie odpowiedział.
-Gdzie do cholery jest-zadawał sobie
pytanie,ale nie znał na nie odpowiedzi.
Było już całkowicie ciemno. Tylko żółte pochodnie oświetlały
drogę. Chłopak rozglądał się we wszystkie strony,jednak jego
ukochanej nadal nie było widać. Fabianowi do głowy zaczęły
przychodzić coraz to gorsze pomysły. A jeżeli coś sobie
zrobiła?Albo ktoś jej coś zrobił? -Nic jej nie jest na pewno.
-próbował pocieszyć się chłopak.W końcu stanął i ukrył twarz
w dłonie. Tak strasznie się bał,że coś jej się stanie,że nie
myślał racjonalnie. Było już późno,chłopak postanowił
zadzwonić na policję. Wyjął telefon i już wykręcał numer kiedy
usłyszał płacz dziewczyny. Rozejrzał się.Siedziała pod drzewem,a głowę miała ukrytą w kolanach. Chociaż było ciemno widać było,że się trzęsła. Z zimna, albo z płaczu. Fabian po cichu podszedł bliżej dziewczyny.Kiedy zobaczył,że to Nina podbiegł do niej. Położył swoja rękę na jej kolanach.Dziewczyna wzdrygnęła się przerażona i podniosła głowę.Makijaż który kiedy wybiegała z domu był perfekcyjny teraz całkowicie się zepsuł. Kiedy zobaczyła Fabiana,wstała i chciała odejść,ale czarnowłosy zatrzymał ją i przyciągnął do siebie.Dziewczyna chciała mu się wyrwać i uciec,ale chłopak trzymał ją tak mocno,że w końcu odpuściła,westchnęła i spuściła wzrok,aby nie spojrzeć na niego. Fabian odgarnął jej włosy z czoła i zaczął: -Nino...-na dźwięk swojego imienia Amerykanka znowu się wzdrygnęła jednak teraz bez strachu.-Bilety na bal kupiłem już dawno temu po tym jak przyjechałaś wiedząc,że pójdę tam z Tobą-kontynuował zbliżając się do Niny tak,że ich czoła i nosy się stykały. -Chciałem zaprosić Cię jutro w czasie party z okazji rozpoczęcia matur,ale chyba jednak będę musiał teraz.Chłopak uklęknął przed nią i całując ją w rękę zapytał;-Nino Martin pójdziesz ze mną na bal? -Jesteś głupi.Wstawaj -rozkazała mu ze śmiechem i rzekła: -Pójdę z tobą. -Kocham Cię pamiętaj o tym-chłopak pocałował ją czule i delikatnie głaskając ją po włosach. Kiedy skończyli Nina wtuliła się w niego i wyszeptała mu to samo co sama usłyszała przed chwilą. A potem poszli w stronę domu Anubisa,nie wiedzieli jednak,że ktoś ich śledził. Nie była to jednak Joy. Osób które chciały zniszczyć ich związek było o wiele więcej.
Pozdrawiam ;* Naćka ;3
GENIALNY . KIEDY NASTEPNY?
OdpowiedzUsuńJutro.:)
OdpowiedzUsuńSuper;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Fabinke;)
Ale to jest genialne <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu *.*
Kocham Fabinę <333
Dziękuję*__*
UsuńAle to chyba ktoś inny ma tutaj talent nie ja:***
Ja też kocham Fabinkę. I dlatego strzelam focha na producentów za to co tutaj z nimi zrobili w tym serialu.:((( Ja chcieć Ninę i Fabiana;( <3
Ja też chcieć Fabinke mogli by wywalić Joy
OdpowiedzUsuńALe Nina bedzie grała w 2 filmach;)
I love FABINA:****
fajny blog :)
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz :D
Może obserwujemy?
dziękuje ;*
UsuńOkej. ;)
O moja mateczko! To jest takie niesamowite, że nie ma słów, aby to opisać ;)
OdpowiedzUsuńHAHHAHAHHA. Aż tak źle niesamowite?;)
UsuńTak ;) To jest takie... WOW! :D
UsuńChyba jednak nie ;)
UsuńDaj troche talentu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na tego bloga pisze http://amfiepeddieifabina.blogspot.com/
Nie mam talentu. :)
UsuńDlaczeeeego ty musisz tak świetnie pisać ? :(
OdpowiedzUsuńTeż tak chcę ... TT^TT
Super ;** Lepsze od mych zjebanych odcinków !!
OdpowiedzUsuń