Hej wam. Zanim napiszę kolejny rozdział to chciałabym wam podziękować za komentarze dotyczące poprzedniego rozdziału. Dziękuję! Okej a teraz rozdział. :*
Rozdział 24
Chciałam spytać o coś Eddiego, lecz on widząc mój twardy wzrok powiedział:
-Skłamałem.
Nie zrozumiałam o co mu chodzi więc spytałam:
-Co?
Przełknął głośno ślinę i unikając mojego wzroku odpowiedział:
-Nie byłem mocno pijany. Po prostu wypiłem kilka drinków i gdy wracałem
do domu zauważyłem ciebie i twoją babcię. Jesteście naprawdę do siebie
podobne- powiedział odbiegając od tematu- Pomyślałem, że rozpoznasz mnie
i, że tylko wtedy będziemy mogli spokojnie porozmawiać- dodał, a ja
zmarszczyłam brwi. Naprawdę nie rozumiałam tego, co on do mnie mówi. Ta
sytuacja przypominała jeden z głupszych filmów. Nie wierzę, że to się
dzieje naprawdę.
-Nie mogłeś po prostu za mną krzyknąć?! Porozmawialibyśmy na ulicy, albo
poszli w jakieś ustronne miejsce- powiedziałam zdenerwowana tym co
zrobił Eddie.
-Nie. Musimy porozmawiać teraz- rzekł chwytając moje ręce w swoje
dłonie. Oboje spojrzeliśmy na nie, jednak żadne z nas nie puściło ich-
Pamiętam, że cię pocałowałem i pamiętam, że nie żałuję…
-Ale...- zaczęłam lecz on pośpiesznie mi przerwał.
-Tak, mam dziewczynę. Czy żałuje, że cię pocałowałem? Nie, bo k**wa mi
się podobało. Czy żałuje, że zdradziłem Patricie? Tak, cholernie mocno
żałuję. Czy zrobiłbym to jeszcze raz? Tak, nawet nie wiesz jak bardzo-
mówił patrząc mi przy tym w oczy. Nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć
więc kontynuował.- I od pierwszego dnia gdy tu jesteś, czuje się
inaczej. Jesteś inna niż te wszystkie dziewczyny, jesteś wyjątkowa i to
sprawia, że mam cholerną chęć cię dotknąć, przytulić i nawet ku*wa
pocałować. Podobasz mi się Nino- rzekł szeptem spuszczając wzrok.
-Co?- zapytałam zdziwiona tym wszystkim. Jak mogłam tego nie zauważyć?
Dlaczego zauważyłam wszystko inne, oprócz tego. Może właśnie tak to
wszystko działa? Zauważamy uczucia innych osób, oprócz tych które
dotyczą nas samych?
-Podobasz mi się Nino- wyszeptał, a ja spuściłam wzrok. Nie wiedziałam
co mam powiedzieć. Eddie nie czekał na moją reakcję, tylko podniósł palcem
mój podbródek, po czym delikatnie pocałował mnie w usta. Przełknęłam
ślinę. Czy powinnam? Wiem, że jest z Patricią, jednak teraz jestem w 90%
pewna, że ich uczucia, przynajmniej z jednej strony nie są prawdziwe. jasnowłosy zsunął swoje dłonie na moje biodra przyciągając mnie do
siebie. Nie przerywając pocałunku posadził mnie sobie na kolanach. Nasze
oddechy przyspieszyły, czułam bicie jego serca. Czułam jego wargi na
karku, przez co przeszedł mnie przyjemny dreszcz. Niezgrabnie zaczęłam
rozpinać guziki jego koszuli. Już po chwili zarówno moja, jak i jego
koszulka leżały na ziemi. Powoli zaczynaliśmy zatracać się w tym, co
robimy, nie zwracając uwagę na otoczenie. Nie obchodziła nas nawet lalki
przyglądająca się nam z zaciekawieniem ze swojej pufy. Kiedy na chwilę
oderwaliśmy się od siebie Eddie spojrzał mi w oczy oblizując wargi.
Wplotłam palce w jego blond włosy schodząc z jego kolan. Zmusiłam
go tym do wstania z kanapy. Powoli zaczęliśmy kierować się w stronę
schodów prowadzących na piętro. Ani na chwilę się od siebie nie
oderwaliśmy, a aby przyspieszyć wszystko, Eddie wziął mnie na ręce i
szybkim krokiem wbiegł po stopniach. Kiedy już znaleźliśmy się w mojej
sypialni rzucił mnie na łóżko, a sam zaczął ściągać swoje spodnie. Ja
również szybkim ruchem zdjęłam buty i spodnie. Już po chwili Miller
leżał na mnie głęboko oddychając. Oblizałam swoje wargi, a dłonie
przeniosłam na jego umięśniony tors.
-Kurewsko
mi się podobasz- wyszeptał wchodząc we mnie w tym samym momencie.
Jęknęłam cicho, a moje ciało zalała fala gorąca. Poruszał się
rytmicznie, w górę i w dół. Nie wiem czemu, ale pomyślałam o Fabianie.
Szybko odgoniłam od siebie tą bezsensowną myśl i skupiłam się na mojej
sypialni. Oddychaliśmy coraz głośniej i szybciej, a już po chwili oboje
doszliśmy w niemal tym samym momencie. Kiedy Eddie wyszedł ze mnie,
położył się na mnie zmęczony i chyba poniekąd zadowolony. Przeniosłam
swoje dłonie
na jego plecy przytulając go do siebie. Nie wiedząc kiedy, zasnęliśmy objęci.
*ranek*
Obudziły mnie promienie słońca wpadające do mojego pokoju. Niechętnie
otworzyłam oczy, przeciągając się. Przewróciłam się na bok, a moja głowa
znalazła się na czymś szeleszczącym. Okazało się, że jest to kartka,
którą pośpiesznie odniosłam do góry czytając: "Do zobaczenia.
PS.: Było miło, Eddie x". Uśmiechnęłam się sama nie wiedząc czemu. Po
kilku chwilach zastanawiając się nad sensem tej wiadomości, wstałam
leniwie kierując się do kuchni, w celu przygotowania sobie śniadania.
Mogę powiedzieć, że dzień zaczęłam bardzo przyjemnie. Miejmy nadzieję,
że taki zostanie.
Okej wyszedł mi boski, ale wy ocenicie jaki był według was! Kolejny rozdział nie wiem kiedy ale możliwe ,że w piątek.
!Jeśli chcecie aby kolejny rozdział był w piateczek to zostawcie pod tym rozdziałem 50 komentarzy! Jeśli tak się stanie to uważam was za naj czytelników.. :* Kocham was!
Pozdrawiam LuLuś♥
Suuper : * Ja chce dzis next !! : )
OdpowiedzUsuńTo zależy od was!! :D
UsuńŚwietny.;)
OdpowiedzUsuńE, tam! Piszesz lepiej! :3
UsuńNo chyba nie.;)
UsuńSŁUCHAJCIE !! JEŚLI JUTRO CHCECIE ODCINEK NUMER 23 TO MA BYĆ POD MYM DZISIEJSZYM ODCINKIEM MAXIMUM 20 KOMCI !!! JAK NIE TO ZROBIE COŚ GORSZEGO !! :((
OdpowiedzUsuńOk , no problemo misiaczku! :3
UsuńOkej to ja odchodze z bloga !! Sami do tego doprowadziliscie !! ; c
UsuńYyyy, chodziło mi oto ,że dotre do tylu komentarzy ile chcesz!! A ty już o odchodzeniu!! Jak chcesz to ja odejdę!!!
Usuńty chcesz 50 komci a sama od sb dasz 30 więc nie wiem ci po co ci to no i nie czytam tych rozdziałów (ale zacznę)
OdpowiedzUsuńI nie piszesz z sensem.. :P Nie czytasz?? Ciekawe, bardzo ciekawe, bo wiesz? Nikt ci nie karze! Myślisz ,że robisz mi łaskę ,bo zaczniesz je czytać?? Haha! :P Przeczytasz? Przeczytaj ,ale jak chcesz to nie komentuj.....
UsuńFajne.
OdpowiedzUsuńChoć moim zdaniem nie powinno się pisać o czymś, o czym się nie na pojęcia.
Hmm, racja, aleno tak mi wyszło... :C
UsuńBunny Dobrze Gada, polać jej
Usuńa i Patrycjo zrozum że nie wszyscy czytają te twoje opowiadania, bo ja na moim blogu nie mam pod scenariuszem 35 komci tak jak ty no i tego nie wymuszam a ty wymuszasz w ogóle to większość dziewczyn wymusza no i to jest głupie
OdpowiedzUsuńSPAMUJEMY !!!! Ja chcę dziś neext ;dd
OdpowiedzUsuńno ale taka prawda ty wymuszasz te komcie i to jest mdłe tak popularności nie zyskasz
OdpowiedzUsuńTy też nie zyskasz ...
Usuńja nie wymuszam tylko ty zauważ to
OdpowiedzUsuńNo dobra wymuszam ,ale inni wiedzą ,że piszę świetnie... I dlatego chcą abym wymuszała od nich komentarze bo chcą aby wstawiła kolejny...
Usuńi ty sądzisz że te wymuszanie to coś dobrego chyba się pomyliłaś koleżanko no i może nie wszyscy mówią że piszesz świetnie
OdpowiedzUsuńSerio??? Sądzę ,że się mylisz... Zróbmy głosowanie! Dodaję ankiete!! :P:P
Usuńno wiem że wyjdzie że świetnie no i twój blog ci się popsuł
OdpowiedzUsuńno i dla mnie piszesz słabo widziałam lepsze
OdpowiedzUsuńA ty jak piszesz? Inni by sądzili ,że piszesz okropnie od innych osób..
Usuńi myślisz że mnie przestraszysz ankietą daj spokuj
OdpowiedzUsuńJa pierdziele !Jaki zal z odpowuedzi nadzwyczanej.. Az poprostu pekam
OdpowiedzUsuńNo nie? Aż strach się bać!
Usuńjakoś inne bloggerki ci nie pomagają w tej sprzeczce
OdpowiedzUsuńNie potrzebuję pomocy. Dobrze wiedzą ,że się mylisz w kwestii co do moich rozdziałów!
Usuńnawet nie pamiętam o co się kłucimy ja ja po prostu odbija mi i nie wiem jak to wytłumaczyć chyba chcę się wyżyć na was ale to moja wina to przez kolegów z klasy nie ważne...
OdpowiedzUsuńSkleroza nie boli. :P
UsuńZmienilas sie Marlena i to okropnie !! Nie poznaje cie ! :-(
OdpowiedzUsuńbo ja odchodzę ze wszystkich blogów popatrz na notę
OdpowiedzUsuńOooo, dlaczego odchodzisz? Bo nikt ci nie komentuje scenariuszy i czegoś tam?? :P:P
Usuńnie
OdpowiedzUsuńNa to wyglada..
OdpowiedzUsuńWidać bardzo wyraźnie... :P
Usuńnie po prostu och wy nic nie kumacie mi się to wszystko znudziło a nie ważne
OdpowiedzUsuńTa.. jasne... Ja kumam...
UsuńUUUUUUUUUUUUUUUU GROŹNIE
OdpowiedzUsuńwiesz możesz przestać kłamać nawet myślisz że mnie tym zwalisz z nóg to się mylisz
OdpowiedzUsuńno i powtarzam Luluś♥ na twojego bloga nie można wejść masz jakiegoś wirusa na nim chyba
OdpowiedzUsuńo jacie...
OdpowiedzUsuńSorka że wam tak przerywam w trakcie kłótni ale chciałam dodać "super odcinek"
OdpowiedzUsuńHuhuhu : *
OdpowiedzUsuńAle LuLuś♥ naprawdę się psuję blog chciałam wejść i przeczytać scenariusz a po chwili wyszło mi z twojego bloga i pokzało wirus Damian też tak miał ze swoim blogiem a potem musiał go skanowac kilka razy albo nawet kilkanaście
OdpowiedzUsuńŚwietne ;)
OdpowiedzUsuńLuluś ... skromność nie boli. Ja tam się zgadzam z Nadzwyczajną. Wymuszanie komentarzy to dla mnie ... jak ostatnia deska ratunku. Jasne, sama to robię, ale staram się jak najrzadziej.
OdpowiedzUsuńDla twojej wiadomości twoje opowiadania nie zwalają z nóg.
Te wszystkie komentarze typu "Super" tak na prawdę nic nie znaczą, bo tak się posze, kiedy nic miłego nie można wymyślić.
Więc proszę, przestań uważać się za nie wiadomo kogo, bo jest dużo DUŻO o wiele lepszych pisarek na Bloggerze.
Na przykład kto?
UsuńMam ci zacząć wymieniać ?!
UsuńPoczekaj. Muszę podejść do komputera. Pasuje ci jutro rano ?
No peffka .
UsuńAle przemowienie..kazdy z nas nie jest idealny :/
OdpowiedzUsuńSuper.♥
OdpowiedzUsuńNikt z nas.
OdpowiedzUsuńPoprawnie językowo i gramatycznie jest "nikt z nas nie jest idealny"
A mimo wszystko ... Skromność nie boli. I istnieje coś takiego jak samokrytyka. Bardzo przydatna rzecz.
Nie no wy bez tych kłótni nie możecie żyć tylko wam kłótnie a ja nie będę taka i będę mądrzejsza bo mam własne problemy ja mam depresję przez innych a wy sobie ooo trzeba stworzyć kłótnie macie swoje problemy to się nimi zajmijcie a nie jakimiś blogami którym tylko jedno w głowie obrażanie się milion komci i krytyka i obrażanie innych. Macie swoje problemy kłótnie w życiu prywatnym a nie w komputerowym i wirtualnym więc ogar.. Bo mnie to całe blogowanie zaczyna nudzić i męczyć.
OdpowiedzUsuńRadocha^^
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnara :)
Usuńno właśnie i dla mnie ja sama piszę no dla mnie zawsze nie najlepiej a inne dziewczyny jak ja im zazdoszczę talentu, ja też nie wymuszam komci tylko 1 raz to zrobiłam i to był błąd
OdpowiedzUsuń;/
OdpowiedzUsuńja sama nie lubię tych kłótni ale ktoś musiał powiedzieć Luluś prawdę że nie tylko ona według niej pisze świetnie
OdpowiedzUsuńJa tylko potwierdziłam twoje słowa.
UsuńI na prawdę bardzo mi przykro, ze mówię to, co myślę.
Jeżeli krytyka jest taka "zła" i niemile widziana na Bloggerze, to chyba nic tu po mnie ...
To tez prawda.. Nie kazdy z nas pisze idealnie, choc to jest nasza wyobraznia : )
OdpowiedzUsuńJak se chcecie! Skomentujecie to fajnie ,ale jeśli nie to już wasza sprawa.. Może bedzie lepiej jak odejdę! Nie bedzie wymuszania i wszyscy będziecie sobie żyli długo i szczęśliwie!!
OdpowiedzUsuńnie chodziło mi o odchodzenie tylko możesz wreszcie w końcu powiedzieć że nie piszesz tak świetnie trochę samokrytyki jak powiedziała Bunny
OdpowiedzUsuńWiki nie mow tak.!! Juz mi slabo jest przez te klotnie ! :/
OdpowiedzUsuńJa mówię prawdę! Wam a szczególnie tym którzy nie lubią moich rozdziałów będzie najlepiej jak odejdę!... Podjęłam słuszną decyzję co do mojego bloga jak i konta.! Moja przemowa co do blogowania była szczera... Pewnie pamietacie tamtą notke!!!. Jednak odchodze!
Usuńwiecie co ja mam dosyć i tak żadna z was z tąd nie odejdzie bo wy cieszycie się ze macie takie wymuszane komcie i tyle
OdpowiedzUsuńOkej, spoko. Doprowadzicie mnie do obłędu! A dokładnie do odejścia z bloga... :P
Usuńwcale tego nie chcę mi to nie przeszkadza i nikomu nie powinno no więc nikt ci nie każe więc czemu muwisz że to my bo najpierw się ze mną kłócisz a teraz to niewiniątko zgrywasz wy zawsze tak robicie żeby wina nie była po waszej stronie
OdpowiedzUsuńW lebie ci sie poprzestawialo Marlena...Tak jak ujelam.wczesniej ! Zmuenilas sir
OdpowiedzUsuńBrak mi słów!
Usuńwiesz co ja mam dosyć, możesz tak o mnie mówić no i kolegować sie tylko z koleżankami z tego bloga ale czy ty musisz je tak bronić???wiesz pomyśl o innych
OdpowiedzUsuńdobra ja już się w to nie bawię
OdpowiedzUsuńWłaściwie nie wiem po co się wtrącałaś!!! Sama to zaczęłaś!!!
UsuńTak musze wiesz.. Przynajmniej nie sa takie jak ty !! I nie bedziesz mi mowic z kim mam sir kolegowac.
OdpowiedzUsuńwiem ale ja tylko chciałam ci powiedzieć że to wymuszanie jest bez sensu i może zakończmy to??
OdpowiedzUsuńHaha , zabawna jesteś!! Sama zaczęłąś tą żałosną kłótnię a teraz chcesz ją skończyć??? :P Pfff...
UsuńJa bym to z mila checis zakonczyla, ale z toba sie nie da.. Bo jutro znowu zaczniesz pogorszac ten temat : /
UsuńTo bylo do marleny.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńto to zakończmy no bo nie jestem na was wpieniona tylko na kolegoów z mojej klasy i potem jestem tak zła i oczywiście na was wszystko wylewam okropność
OdpowiedzUsuńJuz to kiedys slyszalam.. Moze najpierw marleba zastanow sie co piszesz.. Bo ranisz wiele osob !
Usuńaż mi się klawiatura zalewa łzami przez kolegów
OdpowiedzUsuńwiem że ranie ale wy też a nie ważne pogadzamy się czy nie??
OdpowiedzUsuńNo nie wiem...
UsuńCo to za kłótnie??!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytasz a sie dowiesz
UsuńBoże, ludu, nic nie mogę zrobić, bo spamujecie, co odbija się na moim "burdelu" na poczcie. Litości :O.
UsuńBunny, mogłabyś mi wyjaśnić, o co w tym chodzi? O co chodzi z tym, że opowiadania niektórych nie powalają z nóg i o tym... albo nie, napiszę prościej - o co chozi z tą kłótnią? Grrr...
proszę ja nie wiem sama co piszę jestem beznadziejna proszę
OdpowiedzUsuńSpytaj się Pati.
UsuńMnie juz przez was serce boli . Nawet tabletka nie pomogla :/ Ja juz jej tyle razy wybaczalam i nic.. Bez przerwy to samo. Sorry jesli pisze z bledami ale z mobile phone pisze.
Usuńona nie chcę pisać ale czekaj coś wymyślę
OdpowiedzUsuńZobaczymy... :P
UsuńWiki nie przejmuj.sie nia ..Ona taka juz jest :/
UsuńJak mam się nie przejmować?? :P Ona zaczęła! I teraz chce iść ,bo jest jej przykro! Powinna najpierw przeprosić!
Usuńjej już nie ma chyba a więc ok ja też idę papa
OdpowiedzUsuńEchh... Mam was serecznie dosyć.. Dobrze, że odeszłam.. Na GG też już nigdy nie piszcie, bo zaraz wyjdę z siebie i stanę obok.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uwagę -,-
Ja akurat nie przeczytałam tego komentarza...
Usuńhihi ^^
Dajmy temu postowi trochę humoru!!! np. gadajmy o Paczusiu, okej? :*
UsuńJa też już mam tego dosyć. Ciągle jakieś kłótnie albo odchodzenie. :/
UsuńNo właśnie więc.... Patuśko... porozmawiajmy o pewnej kaczuszce która nie umie siadać na polecenie! Okejj?
UsuńTo się śmiejcie... W tej chwili widzę, jaki mieliści do mnie szacunek... Jednak lekcje sprytu u pewnej osoby się sprawdziły...
UsuńNIENAWIDZĘ WAS!!
Hihi.... ;) Dobra nie powstrzymam się... Hahahahahahaha! ;D
UsuńA ta pewna osoba to kto to?
UsuńDawaj! Gadamy o Paczusiu!! Kto się przyłącza???
UsuńA guzik cię to obchodzi, Wiktoria. Macie we mnie wroga.
UsuńDo niezobaczenia.
Jak se chcesz..
UsuńPaulina : ) Ale ske ciesze ze odezwalas sie..Tulimy ; *
OdpowiedzUsuńTULIMY :* ♥
UsuńPisz kolejnom.kartke wiki.: *
UsuńDlaczego? Mówiłam ,że jak bedzie tyle komci ile chciałam to nastepną kartka bedzie w piątek ,a nie dzisiaj!!!!
UsuńTulić to możecie pluszaka lub siebie nawzajem. Nie zamierzam w tym uczestniczyć.
UsuńSadness :/
OdpowiedzUsuńTa masz tyle komentarzy bo połowa z tego jest twoja
OdpowiedzUsuńok to zgoda??
OdpowiedzUsuńNie wiem.. A ty jak myślisz??
UsuńSuper odcinek no i super kłótnia ...
OdpowiedzUsuńKłótnia byłą śmieszna... Ale super? Hahaha. :*
UsuńRozdział głęboki jak gardło Sashy Grey. ;*
OdpowiedzUsuńCo??? Rozumiem ,że głęboki to znaczy ,że beznadziejny, nie??
Usuń